Na rowerze 55 - Terenowo i kolejowo | Księgowy

Na rowerze 55 - Terenowo i kolejowo || 21.41km

Poniedziałek, 11 marca 2013 · Komcie(3)
Wycieczkę zmontowałem dziś terenową. Nie przepadam za taką pogodą jaka jest za oknem, a więc postanowiłem się odstresować. Ile bowiem razy można się frustrować prędkością na asfalcie, gdy wiatr ze śniegiem w dziób wieje a wykaz na liczniku za nic nie chce iść w górę.

Padło więc na las. Jak to zimą w lesie - biało. Droga wzdłóż torów do Choszczówki dodatkowo potraktowana traktorem. Telepało mnie na tej tarace od kół ciągnika, że hej. Cóż przynajmniej się jechało! Nie potrafię sobie jednak wyobrazić jak ludzie mogą na sztywnych widelcach jeździć. Mnie zimą wytrzęsą za wsze czasy!


Założyłem dwa nowe waypointy, co by ludzie mieli wiosną co robić i sam złapałem dwa nowe znaleziska.



Do Choszczówki zawsze miałem blisko a punktacja waypointa na tej stacji skurczyła się do dwóch, zanim go zdobyłem. Co za marnowanie punktów.


Odwiedziłem również ruinki dawnego przedszkola. Niestety nic nie znalazłem;/

Powrót do domu po drugiej stronie torów. W tym kierunku jechało się znacznie lepiej. Jeden samochód przejechał trasę i 11-12km/h się turlałem. Nie trzęsło już tak bo po tej stronie traktor odpuśćił sobie sniegową wycieczkę.

W sumie pętle zakończyłem w mieście odwiedzając ubezpieczenia na Piłsudskiego. Chwilę pogadałem z Asią i posłuchałem opowieści o jej wyjeździe w góry i pojechałem do domu.

Pod koniec drogi zaczęła się śnieżyca... tia... zima daje czadu! W dalszym ciągu na bezrobociu.

Jak mówi starożytne przysłowie:
Ktoś musi się opierd... żeby inni mogli pracować!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (3)

Ja równiez dziękuję, dl amnie to deja vu. To moje tereny zabaw ze starszego dzieciństwa. Na przeciętej torami wydmie siedzieliśmy i rękami kopaliśmy doły szukająć ...zakopanych szwabów, bo jak mówl kolega w lesie stacjonowały w 1944 jednostki dywizji Herman Goerring. Wtedy mu nie wierzyliśmy, dopiero po latach sam doczytałem się ,że faktycznie w lasach jabłonny ( wtedy stacja Legionowo nosiła nazwęJabłonna Nowa) wypoczywały jednostki tej formacji, skąd zostały p[rzetransportowane pod Studzianki.
Jak były silikaty to miały swą bocznicę kolejową wychodzącą daleko poza zakład na której stały opuszczone wagony zaplecza socjalno -technicznego kolejarzy naprawiających tory. Zabawa w nich bya przednia. Można było jarać ile wlezie, grać w karty , kląć najgłośniej jak się dało. To byl przełom lat 70 tych i 80 tych.

teich 11:23 piątek, 15 marca 2013

A prosze bardzo - zapraszam w nasze okolice;)

Ksiegowy 07:45 wtorek, 12 marca 2013

Dzięki za nowe (następne) waypointy, teraz kolej na przyjście wiosny.

surf-removed 22:41 poniedziałek, 11 marca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rdzik

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]