Wpisy archiwalne Grudzień, 2011, strona 4 | Księgowy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:880.32 km (w terenie 61.00 km; 6.93%)
Czas w ruchu:32:59
Średnia prędkość:17.76 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:28.40 km i 3h 17m
Więcej statystyk

Nowe Koło;) || 7.49km

Środa, 7 grudnia 2011 · Komcie(0)
Pojechałem dziś, w końcu koło zapleść. Zaplatać je już dwa razy sam próbowałem, jednak moje umiejętności tego nie obejmują i niestety poległem. Na tych samych szprychach zaplotłem kółeczko i w miłej atmosferze w rowerowym sklepie w Legionowie siedząc z chlopakami spędziłem czasu kawałek.

Mały dystansik, ale kółeczko gra i buczy:) czeka na wiosnę... :D


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

hej zima ach zima;) || 12.75km

Środa, 7 grudnia 2011 · Komcie(3)
Dziś spadł pierwszy śnieg... nie wiele go było, ale to wystarczyło, aby permanętnie zmienić mentalnośc ludzi. Ha umysły przełączyli na "zdziwienie i pokpiwanie". Bo jakie to strasznie dziwne, że jak temperatura około 0 to ludzie na rower idą.

"och witam sąsiada, na rower? A nie za zimno??"
NIE nie za zimno! Zrozumcie to sobie raz na zawsze. Za zimno to jest gołą dupą po lodzie szurać, za zimno jest spać w iglo w bikini, za zimno jest ganiać w podkoszulku po Syberii, ale NIE JEST ZA ZIMNO NA ROWER na środkowym mazowszu w grudniu!!!!

I chyba sobie tabliczkę zrobie "nie jest mi za zimno na rowerze, martwcie się aby to wam nie spóźnił się autobus!".

I tak oto zima sie dziś z nami przywitała;)
Szkodejszyn, że śniegu napadało mało...:P


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

WRÓCIŁEEEEEMMM!!!! || 10.47km

Wtorek, 6 grudnia 2011 · Komcie(0)
Jej jak we mnie wszystko gra, jak we mnie wszystko buczy. Znów na rowerze! Dzisiaj po tygodniowej kuracji antybiotykowej(antyrowerowej, antyanginowej i wogle anty!!!) wsiadłem na siodełko swe-swoje!

Jedzie się dziwnie, jakoś tak odwykłem od roweru? Hmm było zachowawczo i wolno jak emeryt z ziemniakami na bazar!

Nie zmienia to faktu, że podczas powrotu o mało co nie rozjechał nas jakiś buc. Minął nas najpierw jeden X-factor, potem drugi a trzeci jechał daleeeeko z tyłu. Wystawiłem rękę w lewo, i mówię do Agi żeby tez już wystawiała. Kątem oka widzę samochód, ale przeciez mam już dobre 20 sekund ręke wystawioną i już mam robić skręt a ten nas wyprzedza i co? SKRĘCA W LEWO!!! dojechałem do niego - bo ustał na światłach i mowie(to mało powiedziane jak ja mu MÓWIŁEM:P), że ręke wystawialiśmy do skrętu i że chyba widział to...

Wyglądał na jakiegoś naćpanego, takim błędnym wzrokiem na mnie spojrzał - "c-co? " a potem jak zobaczył żółte pojechał...


Ech narkotyki i samochód to złe połączenie... Mało wam, że na wahe dychę niebawem płacić będziecie, to jeszcze na te ćmiki??? Nie kumam - bom nie żaba!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew