Wpisy archiwalne Marzec, 2012, strona 4 | Księgowy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:1039.54 km (w terenie 121.16 km; 11.66%)
Czas w ruchu:05:59
Średnia prędkość:19.57 km/h
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:28.88 km i 1h 59m
Więcej statystyk

po Agnieszkę do pracy przez Chotomów || 20.08km

Poniedziałek, 5 marca 2012 · Komcie(5)
Do Agi do pracy ale droga Chotomowską;)





Wiadukt w Chotomowie ma już nasyp i przeprawę żelbetonową.

Czuje, że do końca tego roku skończy się laba i trza będzie dymać pod górkę. Ech kolejne podjazdy się szykują, toż ja nie po to mieszkam na Mazowszu żeby po górach latać!

WSTYD! Domagamy się, my rowerzyści Mazowieccy - punktu teleportacyjnego!!!

A było tak pięknie, tak swojsko, tak naturalnie... Ech hen w przeszłości skrył sie wspomnień czar.



Swoją droga od Chotomowa przy torach ekrany sięgają 6 metrów i są nieprzeźroczyste, no proszę ja was jedzie się jak w jakimś pudełku... Nawet rowerem jadąc nie mogę sobie popatrzeć na pociągi...

WSTYD Do kwadratu!!!!



dla Niewe:



ten czewrony to Agnieszki:P


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

pierwsze świeżaki na rowerach. || 25.69km

Piątek, 2 marca 2012 · Komcie(3)
Dziś jadąc po mieście widziałem pierwszego świeżaka. Miał baiły rower jak z półki sklepowej prosto zdjęty, i rozwiane włosy (bez czapki). Był to napalony tatuś co przeganiał siebie, swój rower i zbolałego synka. Synek ciągnął się ledwo ledwo z tyłu a ojciec wykręcał 30km/h po ścieżce na swojej wypucowanej Meridzie. Widać bylo to zacięcie i tą werwę w oczach:) Nawet nie próbowałem go gonić. 2 ulice dalej z 35km/h nagle obaj zajechali na stację do kompresora.

Ponadto zaobserwowano kilku motocyklistów i 2 owady!


Dziś równiez była rewolucja akwarium w pracy u Agi. Ciemny biało - czarny, żwir wymieniłem na jaśniejszy otoczakowy. Przetrzebiłem nieco roślin, i wyczyściłem ile sie dało, dno z syfu - tzn chciałem powiedzieć "nawozu".


Do Akwarium zakupiono błękitno-niebieskie tło, ale jakoś go nie widać;/

przed zmianami, było za wiele roślin. Akwarium było ciemne, smutne i ponure.


Po zmianach, jak woda się odstoi będzie pieknie!
Planujemy jeszcze kupić jedną mniejszą roślinkę i posadzić ją po prawej stronie i może jakiś fajny brązowy korzeń także po prawej umieścić.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

analizy i podsumowania - coś jest nie tak... || 0.00km

Czwartek, 1 marca 2012 · Komcie(0)
Jeśli jedziesz rowerem i nie czujesz mocy a pierwsze muchy srają za oknem... wiedz, że coś się dzieje!!!

Jeśli nadal nie wiesz co się dzieje a muchy srają nadal - to wiedz, że szatan się tobą interesuje i idzie wiosna...

Tak parafrazując ojca Natanka zacznę ten wpis.
Ostatni wyjazd do Łodzi mnie troszkę zaniepokoił. To było "tylko" 150km a jednak jechało mi się nadwyraz źle. Noga nie podawała i brakowało mi "mocy". Zajrzałem więc kontrolnie do statystyk z zeszłego roku i przeanalizowałem ilość wyjazdów.

styczeń (2011/2012)
>30km 13/28
30-50km 1/7
50-80km 2/0
100-130km 0/0

luty (2011/2012)
>30km 12/14
30-50km 7/4
50-80km 2/2
100-130km 0/2

Niestety nie ilość wyjazdów jest powodem złej jazdy a rower jakim pokonywałem dystanse zimą. Tokaido zaoszczędził sprzęt, ale pozycja i rower jest inna. I 150km na accencie po raz pierwszy od wielu miesięcy sprawiła, że organizm nie przekładał całej mocy z nóg na pedały. Zobaczę co da kilkutygodniowa jazda na accencie, i ocenie czy poprawiło się rowerowe samopoczucie.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Porannie do Agi pracy || 10.58km

Czwartek, 1 marca 2012 · Komcie(2)
Poranek dziś pokazał zmienność pogody wiosennej. Śladu po pięknym bezchmurnym niebie nie ma. Ech kiedy przyjdziesz wiosno na dobre.

Kurs do Biedroneczki na zakupeczki i krótka wizyta u Agi. Śmierć jednej z rybek w akwarium to był cios...
Glonojady złożyły za to nowe jaja, więc kolejna tura maluchów się szykuje a życie zatacza się po raz kolejny wielki krąg. Nic w naturze nie ginie tylko pływa do góry brzuchem.

Mamy też już drugie akwarium i pewnie do końca przyszłego miesiąca i je zasiedlimy. Ofiarodawca sprezentował nam 80 l, za darmo i dorzucił filtr z napowietrzaczem;) - <SZOK>

Nie ma ktoś może na zbyciu kamieni do dna akwarium?:) przyjmę każdą ilość.



Powrót do domu od Agi to było ble i fu! Całe to ble, bo jechałm pod wiatr, a fu bo jechałm ostatni odcinek przez las. A tam to jest nie tylko ble i fu ale także ojapierdole. Ojapierdole objawiało się tym, że moje slicki na błotnej i śniegowej nawierzchni latały jak pijak po sklepie z alkoholami.
Resztki grubych tafli zamarzniętych kałuż jeszcze się osiadły a wytopy z pod nich, stanowiły oryginalne stróżki w gół leśnych dróg.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew