trenażer, strona 4 | Księgowy
Wpisy archiwalne w kategorii

trenażer

Dystans całkowity:1112.93 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:04
Średnia prędkość:25.43 km/h
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:19.19 km i 0h 48m
Więcej statystyk

Trenażer inauguracja || 6.58km

Poniedziałek, 10 listopada 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Dziś pierwsza inauguracja na trenażerku. Przyszedł do mnie sprzęt i nie omieszkałem się na nim przejechać. Kondycja bardzo słaba, bo ledwie zaplanowane 15 minut ujechałem. Spokojny jestem bo mam na treningi całą mokrą jesień i zimę. Biorąc pod uwagę , że teraz coraz częściej będzie rano i w dzień pogoda do dupy, takie pedałowanie w domu przy muzyce i pięknych video z Alp powinno być super, tak jak na początku tego roku. 


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 23 - szybka 30tka na wieczór. || 13.27km

Sobota, 15 lutego 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Szybka trzydziestka na dopełnienie dzisiejszego dnia. Dawno nie pedałowałem na trenażerku, toteż było dziwnie. Jako, że Agnieszka była  w domu, kręciłem z dala od komputera tylko w głębi samego siebie. Nie było lekko, bo nie miałem na czym uwagi skupić a fakty na TVN się ciągle zacinały i nie chciały bufforować. Udało się dotrwać do końca, choć nie wiem jakim cudem.  




Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 21 - Nie mogę się przełamać || 24.19km

Piątek, 31 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Od początku tego tygodnia, nie mogę sie przełamać z dystansem na tym obciażeniu. Jadę, niby i robie to codziennie, ale jakoś perspektywa dłuższego 1,5-2h pedałowania mnie przerasta. Nie wiem czemu tak się dzieje, może dużo tych treningów i organizm troszkę zmęczony, a może po prostu się obijam...

Nie wiem sam. 

Jazdę, jednak zaliczam do udanych, czego nie można powiedzieć o pogodzie za oknem. W marcu będzie lepiej - czuje to w kościach. :D


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 20 - Odkrycie || 13.15km

Czwartek, 30 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Odkryłem co było przyczyną mojego trudnego pedałowania na poprzedniej jeździe. A mianowicie, chodziło o oponę którą zbyt mocno przycisnąłem do rolki. Efekt był taki, że niby obciążenie to samo, ale tak jak z jazdą na kapciu, efekt siłowy inny. Po prostu godzinę mordowałem się na większym obciążeniu. 

Tą 30tkę - jechałem na dwa rzuty. W sumie pierwsze około 20 sekund pedałowałęm na kapciu, a potem wkurzyłem, się, że coś jest nie tak, bo to nie możliwe, że znów tak ciężko mi się jedzie. Zszedłem więc z trenażera i sprawdziłem dociśnięcie rolki. Poprawiłem. Musiałem wczoraj coś przekombinować jak odpiąłem rower w celu regulacji biegów. 

Ostatnia jazda w domu na dziś i jestem naprawdę wykończony. Ten dzień zdecydowanie trudniejszy z powodu, nazwijmy to, kłopotów technicznych.

Jeszcze tylko po Agnieszkę do pracy Śnieżnikiem i można iść spać:)


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 18 - Pół godzinki dość trudne || 11.37km

Środa, 29 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Te pół godziny dziś było trudne, nie wiem skąd takie odczucie, ale po prostu źle mi się jechało, nie było nawet ciężko fizycznie, po prostu miałem kryzys pedałowania. Nogi jakieś ciężkie, głowa "nie ta" i ogólnie słabo mi się jechało. Wymęczyłem te pół godziny  i zszedłem. Może powodem była zupa, której potężna ilość zjadłem wcześniej? Nie wiem, ogólnie dziś jeden trening i to bez melodii. 


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 16 - Płynę płynę... || 50.82km

Wtorek, 28 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Postawiłem sobie za cel, zrobienie dwóch godzin jazdy. Nie robiłem wcześniej żadnej rozgrzewki, po prostu wsiadłem na rower i pojechałem. Końcówka była już wyczerpująca. Czułem, że siodełko nie jest "wygodne" czyli klasyczny symptom jazdy ponad siły. Na rowerze też często zdarza się takie coś, zwłaszcza pod koniec dłuższych bardziej wyczerpujących wycieczek. Pod koniec również musiałem uważać na lewe kolano, znów trzeba było zejść z cięższego biegu i jechać pokorniej. 

Średnia nie powala, ale za to mam świadomość, że było naprawdę trudno i przejechane w domu kilometry nie idą na marne. W śniegu nie udałoby mi się tyle wysiłku przepracować stacjonarnie mogę więcej "wymagać" od siebie. 

Pierwszy sprawdzian już niebawem, czeka nas kilkudniowa wyprawa z Agnieszką po zaśniezonym pomorzu i okolicy Borów Tucholskich.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 14 - Mocna Piątka || 38.21km

Poniedziałek, 27 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Po weekendzie na luzie, postanowiłem dziś troszkę ponieść poprzeczkę. Przełączyłem obciążenie z 4 na 5 i wiecie co? Ciężko:) O ile w początkowym etapie tak tego nie czuć w nogach to jednak pod koniec odczuwa się już zmęczenie. Przełożenia też inne na czwórce spokojnie 3x6 a 3x7 aby poczuć "podjazd", dziś na piątce było inaczej. 3x5 na spokojnie a 3x6 aby poczuć podjazd 3x7 też bywało ale tylko aby wstać na pedały jak chłopaki z peletonu TDP wstawali. 

Przejechanie 1,5h to było dość wymagające zadanie, nie ukrywam, ze miałem nadzieje, że jazda pójdzie łatwiej. Końcówka to już nawet troszkę bolące lewe kolano. Musiałem więc zejść z biegu i dojechać na 3x5. To oznacza, że jazda naprawdę była trudna a tego się nie spodziewałem. Nie zejdę na 4, bo mi honor nie pozwala, ale zdecydowanie ta "piątka" bardziej odpowiada jeździe w realu. 

Baju baju a herbata się parzy. No to do usłyszenia. Przede mną dziś jeszcze - tak sądze - dwie 30 tki o których tu usłyszycie! 


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 15 - Znów opady śniegu || 28.70km

Poniedziałek, 27 stycznia 2014 · Komcie(2)
Kategoria trenażer
Miało być pół godziny kręcenia, miało być lekko i tylko na dokładkę do poprzedniej jazdy, a wyszło klasycznie. Nie wiem co sprawia, że jeszcze mi się to nie znudziło, może kolejny etap tour de Pologne, a może po prostu jak mam siedzieć i się nudzić to wsiadam i jadę. Oglądanie trasy wyścigu też super pomaga, w Polsce (mówie o etapie TDP) może nie ma takich malowniczych krajobrazów jak we Włoszech, ale sama jazda i podziwianie czegoś "innego" nie białego i nie mokrego, jest super. 

Godzina zleciała a obiciażenie jakoś już mniej przeszkadzało. Zaskakujące jak organizm szybko sie przyzywczaja. Pewnie do końca tygodnia będzie to lekkie pedałowanie z ta piątką. 

Wymyśliłem trasę, na pętle, gdy będzie już bez śniegu. Chciałbym zrobić kilka kółek nocą - koniecznie po zmroku - po takiej trasie. 


A tu druga opcja pętli.


W takie dni jak dziś, kiedy dookoła sniegu po kostki, czlowiek tylko patrzy z utęsknieniem, aż na ulicach zrobi sie sucho i będzie można poszusować na szosie;D


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trening 13 - W towarzystwie trudniej || 13.81km

Niedziela, 26 stycznia 2014 · Komcie(0)
Kategoria trenażer
Dziś pedałowanie bardzo słabe. Agnieszka w domu i jakoś nie szło, poza tym, jechałem "sam" bez wideo na kompie, bez podjazdów Tour de Pologne i ciągle gadałem z żonką. Wyjechałem te pół godziny, ale to było tak mizerne, że aż wstyd. 

Niemniej może taka jazda (mam na myśli jej brak) sprawi, że ciało się zregeneruje. 


Łi Łyl Si!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,