Do pracy 127 - Piątek | Księgowy

Do pracy 127 - Piątek || 10.47km

Piątek, 25 lipca 2014 · Komcie(2)
Piątkowe rowerowanie do pracy. Pojechałem na nowym rowerze. Nareszcie udało się przełajowy projekt ukończyć i jeszcze dziś trafi on w ręce nowego nabywcy. Szkoda się rozstawać z maszyną, ale co poradzić budowana dla kogoś. Frajda jednak pozostaje;)

W pracy sporo pierdół - najbaredzje rozbrajaja mnie ci pseudo kolarzyki co to po 40-50 lat mają a traktują maratony mtb i "ronda" babka jak cały świat. Ostatnio na rondzie babka ponąć 25 latek pobił się z 50 latkiem. Dziś sraczki dostają ludzie bo jutro maraton 24h i akurat na dziś mają być jakieś buty i na dziś wszystko mabyć a najlepiej jeszcze dziś oddać rower na serwis bo jutro bedzie do odbioru bo jutro maraton... Bossko.

I oczywiście foch...bo jak to nie ma czegoś, bo nie ma dętki i takie tam... Ech - ostatnio coraz mniej cierpliwości do ludzi mam, może to ze względu na ciągłe nerwy w robocie? Nie wiem - ogólnie nie mam energii. Czuje jakby to już jakaś jesień szła a te wakacje prześlizgnęły mi się przed nosem. Niby wyprawka niemiecka byłą, Niby wszystko ok, ale jakoś tak człowiek nie odpoczął.








Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

He he - dokładnie czasem wpadną jakieś miłe uśmiechnięte panie, jacyś fajni kolesie z pasją... ale na ogół jest to masa marudzących ludzi..."eee brzydkie rowery tu macie"....

Ksiegowy 14:19 piątek, 25 lipca 2014

Dopada Cię nieuchronna w obsłudze klienta nienawiść do ogółu ludzkości. Ja już to nabyłem dawno temu, a pozytywem bywają tylko rzadko pojawiające się wyjątki od reguły :)

Trollking 13:57 piątek, 25 lipca 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ceobs

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]