Cyklo terapia | Księgowy

Cyklo terapia || 70.16km

Niedziela, 14 września 2014 · Komcie(1)
Kategoria Na Zaborze
Ha - nareszcie przemiło spędzony dzień weekendu. Było ciepłe słońce, był rower, był pyszny obiad. Było wszystko czego mi było trzeba. 

Rano po leniwym wstawaniu i [wielkim śniadaniu. Ja udałem się rowerem, a Agnieszka pociągiem w podróż. Kierunek północne Mazowsze. Niby znane tereny, niby zwykła jazda do rodzinki na północ, ale sprawiła mi mega dużo frajdy. Przede wszystkim było słonecznie. Jechałem wygrzewając się i swoje kolarskie cielsko w promieniach słońca i nieomal chciało mi się mruczeć z rozkoszy. Po drugie sporo było z wiatrem. To podleczyło moje ego i pozwoliło w spokoju wpatrywać się w prędkości po 32-33 km/h. Oszukiwanie samego siebie w taki sposób strasznie mi się podoba. Dopełnieniem uniesień i relaksów tego dnia było spotkanie z psiakami u rodzinki. Dwa młode psiaki, które mnie ubóstwiają i emanują taką euforią, kiedy przyjeżdżam, że trudno to opisać. Jest skakanie, lizanie, zabawy z patykiem, aż wreszcie przytulanie i zasypianie obok mnie na słońcu. 

Taki weekend to prawie jak terapia;) Cyklo-terapia. Samo wylegiwanie się na słońcu na miękkiej trawie, na kocu z dwoma futrzakami po bokach a do tego takie przeświadczenie, że nigdzie Ci się nie spieszy, że masz czas... rany. Strasznie mi ten wyjazd niedzielny podpasował!

Powrót z żonka już we dwoje. Mieliśmy nieco pod wiatr, więc i jechało się sporo trudniej. Wracając strasznie naładowany energią pozytywną, cieszyłem się, że mam takiego przyjaciela w swojej małżonce! Taką rowerową kumpelę!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Optimistic :)

Trollking 20:17 niedziela, 14 września 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa liceo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]