mazurskie pedałowanie cz4 | Księgowy

mazurskie pedałowanie cz4 || 125.00km

Poniedziałek, 22 września 2014 · Komcie(1)
Kategoria Wyprawa
Powrót z mazur zaplanowaliśmy również na rowerowo. Nie chcieliśmy zwiedzić ciągle tych samych tras i zdecydowaliśmy się na tranzyt z Mrągowa aż do Działdowa. O ile 125km to nie jest wyczyn, to z sakwami na szosie, nieco odczuwało się zmęczenie. Najgorsze były górki, kiedy brakowało mi przełożeń na podjazdach.

Wstaliśmy tego dnia po szóstej rano i szybko ogarnęliśmy pakowanie. Wyjazd był błyskawiczny, choć temperatura utrzymywała się poniżej 9 stopni. Mgliste poranno - jesienne mazury. Miało to niewątpliwie swój klimat. Jak dodamy do tego dziurawe drogi i wiejskie zapachy to mazury szły z grubej rury:)

Samego powrotu nie ma za bardzo co roztrząsać. Ot pedałowaliśmy miarowo, omijając dziury - troszkę jak na maratonie podróżnika, tylko w nieco mniejszej, bo dwuosobowej, grupie. W Działdowie na niebie pojawiły się jakieś "mgiełki" po ruszeniu KM do Mławy niebo całkiem się zasnuło. W Legionowie przywitał nas mrzący deszcz.



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Gratuluje dyszki. :)

kes 09:59 środa, 24 września 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tegoa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]