Wiosenne mazowsze... | Księgowy

Wiosenne mazowsze... || 75.00km

Niedziela, 3 maja 2015 · Komcie(1)
Kategoria Na Zaborze
Od dawna, nie odwiedzałem północnego Mazowsza i rodzinki. Udało się w końcu zebrać na wyjazd. Wstawało się ciężko, ale w końcu po 9:20 opuszczamy posiadłość i ruszamy na trasę. Na niebie piękne słońce - wycieczka zapowiada się super. 
Wiatr niby miał być niewielki i nieodczuwalny, ale niestety zrobił nas w balona i "wydymał". Najpierw było pod wiatr, a później? Później jak wracaliśmy też pod wiatr. Pfff.


Na miejscu witają mnie psiaczki i dosłownie ledwo przechodzę przez bramę. Skaczą piszczą, liżą wchodzą pod nogi. Kolejne kroczki stawiam bardzo ostrożnie, aby żadnego nie rozjechać.

U rodzinki jem pyszny obiad, buduje legowisko dla Kulki pod schodami i opalam się na słońcu. Wspaniały dzień spędzony w gronie rodziny i zwierzaczków. Full lampa z nieba i regeneracja...

W drodze powrotnej znów pod wiatr. Jedzie się ciężko, choć jednak te 25 km/h jakoś utrzymujemy i kilometrów ubywa. Na Dębę natrafiamy na korek. Myśleliśmy, że to wypadek jakiś go spowodował, ale to tylko powroty z majówki. Oczywiście my sprawnie sznureczek omijamy. Taki jest plus  posiadania roweru w takie dni jak ten. 

W domu, szybka kąpiel i zasiadam na nowym Fotelu prezesa. Wczoraj wpisu nie było, bo do pracy pojechałem z "K" autem, a po pracy na zakupy do IKEI. Komplecik mebli trafił do naszego salonu. 


Jak mi dobrze mhm...


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Jak wracam do domu rodzinnego też mam podobny widok. Tylko że obiekt mniejszy i dłuższy - czytaj jamnik :)

Trollking 20:19 niedziela, 3 maja 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ykows

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]