Trening drugi nie za długi | Księgowy

Trening drugi nie za długi || 11.93km

Poniedziałek, 7 grudnia 2015 · Komcie(3)
Kategoria trenażer
Poszukując rozwiązania w rodzinie Winklerów, nadal jadę w samotności. Dziś w odróżnieniu od dnia wczorajszego słabiej mi szło, zdecydowałem się, więc sprowadzić jazdę tylko do 30 minut. Intensywność była rosnąca po 5 minut każde obciążenie potem jeden bieg w dół i znów w górę, a na koniec  wypłaszczenie
Niestety nie doszedłem do konsensusu i nadal nie wiem co jest co. Książka ciężka, strasznie taka uwikłana, trochę chyba zbyt ciężka, ale nie wiele mi jej już zostało i dosłucham jej do końca. Niemniej, prpblemy wojennej Polski i Niemiec to nie jest na trening dobra lektura. 

Mam kilka pomysłów na audiobooki jeszcze tej zimy. 

Sprawa z kolatorami załatwiona i choć tyle z głowy zeszło... no może poza włosami, bo zaliczyłem rano fryzjera do któego odwiedzin wstać musiałem przed siódmą... Pfff jutro w miarę pośpię, a potem znó kurs z samego rana autem do Warszawy. Matko kochana co za tydzień...Na samą myśl o tych dwupasmówkach i prowadzeniu auta na wielu pasach i dojechaniu na rondo Starzyńskiego - mam zawroty głowy... teraz jestem jedynym samochodziarzem w najbliższej rodzinie, więc wożenie mam wpisane w zadania:)


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Książek słucham tylko na rowerze. Jak nie na rowerze to zaraz usypiam:P

Ksiegowy 18:56 wtorek, 8 grudnia 2015

Coś wolno słuchasz książki ostatnio ;)

giovanni 15:47 wtorek, 8 grudnia 2015

Adam to może kup rikszę? :) Sorry, żartuję. Myślę, że wiosną odzyskasz ochotę do jazdy. Zima nikomu nie służy. Powodzenia !!!

Bitels 20:13 poniedziałek, 7 grudnia 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa patrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]