Pan z Diaksem - Kradzione rowery... | Księgowy

Pan z Diaksem - Kradzione rowery... || 30.00km

Sobota, 12 marca 2016 · Komcie(8)
- dzień dobry
- dzień dobry
- szukamy roweru, ale używanego
- nie sprzedajemy używanych
- a gdzie można kupić używane rowery? Gdzie tu jest komis?
- wie pan jako takich komisów ludzie nie prowadzą, bo to śliski temat. Rowery mogą być na giełdzie czasem, bo często trafiają się kradzione. Niestety tak to wygląda.
- a mi to nie przeszkadza...
- wie pan jak złapią na kradzionym zatrzymają rower, a pan ma sprawę w sądzie i sporo kłopotów szkoda ryzykować. Chyba, że z zaufanego źródła
- a jak mi udowodnią, że to ja ukradłem. Udam głupa, przecież mnie za to ścigać nie będą
- wie pan numery ramy są nabite, czasem w raportach policyjnych podają ludzie numer jak im rower ukradną. 
- a co ja diaksa nie mam w domu? Panie - zetre numery i moga mi naskoczyć, nie udowodnią, że kradziony!
- aha... skoro tak pan sprawę stawia i wspiera pan złodziejstwo w kraju, to ja nie mam pytań - jestem oburzony postawą kolesia. Tym bardziej, że mówił wcześniej że to dla syna, a żona stoi obok i ma te same poglądy.
- co pan myśli, policja jest od łapania złodziei a nie my! CO my możemy! A gówniarzow9i nowego kupować za 2 tysiąće nie będę a taki za 500 zł znajdę.
- pewnie niech złodziej ma na nowiutkie nożyce do metalu lub na diaksa. Może i panu kiedyś rower ukradnie...
- e tam panie naiwnyś pan jesteś. Takie czasy... do widzenia

Ciekawe podejście ludzi... jeśli dla 15 latka tatuś tak szuka roweru, to może niech lepiej sam go ukradnie?
Byłem oburzony dzisiejszym dialogiem i ledwo powstrzymałem się od naprawdę ciętych komentarzy. 

Nie chce mi się aż z tej goryczy pisać więcej w tym wpisie - jest to po prostu dno... teraz wiemy kto napędza koniunkturę złdzoejstwa w kraju. Rozwydrzone dzieci i poje^%$## rodzice...;]





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (8)

Nic specjalnego. Ja znam chłopaka od nas z podwórka który dostał na dzień dziecka od swojego pijanego taty rower veturilo.
Jeździł nim co najmniej kilka dni.

Gość 22:24 poniedziałek, 14 marca 2016

Katana1978 - Nie każdy rower musi mieć numer. Bardzo trudno będzie znaleźć rower poziomy z numerem ramy. Większość z nich ramy ma budowane samodzielnie przez użytkowników i nikt z nich się w numerowanie nie bawi. Stare ramy mające po kilkadziesiąt lat też mogą nie mieć numerów.

oelka 01:06 poniedziałek, 14 marca 2016

o_O

mors 22:09 niedziela, 13 marca 2016

I dlatego w Niemczech jest lepiej niż w Polsce :)
Niech żyją Niemcy (i kraj i ludzie)!

giovanni 21:06 niedziela, 13 marca 2016

Jak będą starte numery to policja tym bardziej się tym rowerem zainteresuje (nie ma chyba rowerów bez nabitych numerów na ramie)

Katana1978 20:41 niedziela, 13 marca 2016

Mam taki dziwny obraz zobojętnienia wśród Polaków. Może zbyt wielu zgorzkniałych lub zdziadziałych rodaków spotkałem i uogólniam.

andale 19:37 sobota, 12 marca 2016

Polakiem jestem. Mentalności tejże nie wyznaję, więc albo jestem wyjątkiem, albo jest to innego rodzaju mentalność ;)

erdeka 18:52 sobota, 12 marca 2016

Polska mentalność.

PS. W trzecim pytaniu Twojej ankiety nie mogę wybrać moich 424 km :P

andale 16:35 sobota, 12 marca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ceobi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]