Przełaje, krzaki i inne - Na szlaku z RDK | Księgowy

Przełaje, krzaki i inne - Na szlaku z RDK || 84.00km

Wtorek, 3 maja 2016 · Komcie(3)
Kategoria kuweta
O tym, aby dogłębnie poznać tereny okolic Zakroczymia i Czerwińska, myślałem, już jakiś czas temu. Odkąd pamiętam, jeździłem jednak głównie asfaltami i jakoś tak zawsze wychodziło, że zjechanie w największe krzaki, w jakie prowadził Radek wzbudzało u mnie jakąś niechęć. Tego dnia zaplanowałem, nie narzekać na niewygody, chciałem aby zabrał mnie w najgorsze wyrypy jakie zna. 
Nie sądziłem, że weźmie to tak dosłownie...

Było super. Sam w życiu nie wjechałbym w takie krzaczory. Czasem jechaliśmy miedzą pola, obok ludzie pielili truskawki, a my nagle skręcaliśmy w krzaki.
- Radek gdzie ty
- tu jest droga!
- Tam są krzaki...!!!
Na końcu okazywało się że miał rację. Droga na jeden rower pomiędzy często jakimiś wysypiskami śmieci, jakimiś zbiorowiskami cegieł odpadów, cieknącej wody i masy krzaków. To właśnie była moja trasa tego dnia.
Cieżko by wam o tym opowiadać. Po prostu wrzucam fotki!


Trasę zaczynam z PKP Modlin. Udaje się wstać dośc wcześnie, więc już 7:20 jestem w Modlinie i ruszam na szlak!


Okolice Twierdzy teraz nie tak łatwe do wjechania. Aut nie wpuszczają za to pieszych i rowery? Pewnie! Pięknie pooczyszane skarpy przy najdłuższym budynku TM.







Przez Twierdzę Modlin, przelatuje wdychając zapachy kwitnących krzaków. Pachnie jak w jakiejś perfumiarni! Dookoła wszystko budzi się z zimowego snu, wszystko strzela kwiatami!
Zaraz pod mostem trasy Ekspresowej na Warszawę dołącza do mnie RDK

Od tego momentu już to on prowadził mnie będzie w głównym stopniu. Ja mu tylko cele wyznaczałem ogólnie... 



- Radek, ale tędy dokądś dojedziemy?
- nom...
- na pewno?
- nom...

Tosmy Pogadali i pojechali!






Pozostałości Dawnej Cegielni w miejscowości Mochty - Nie wiem czemu nazywa się miejscowość Mochty-Smok? Ktoś coś?

Charakterystyczna zabudowa okolic Cegielni - mieszkania wyglądają jak dawne po-pracownicze budynki socjalne.

Kolejna droga w stylu "dokąd ty jedziesz Radek?!!!"


Pozostałość Dawnego PGR-u

Nie wiem czemu, ale strasznie podoba mi się to zdjęcie - Ma taki mistyczny klimat;)


Kolejny Wąwóz w naszym Wykonaniu.


Zaszumiało, poleciało, wylądowało! 


Mała osada, gdzie wszystkie domy zbudowane na ta samą modłę z czarnego starego drewna. Zapach jak na jakimś strychu, zgniłego drewna i starości roznosił się dookoła. Ciekawe wrażenie węchowo-wizualne.

Mural na dawnym ośrodku Uchodźców z Czeczeni w Mochtach.



Ten Wąwóz zaczął się śmietniskiem, potem był gruz budowlany, potem znów śmietnisko, a dopiero sporo dalej w dole jako tako- było dziewiczo (opona po Prawej). Pani pracująca na polu wyraźnie odradzała nam jazdę w dół.
- a jak koło przebijecie sobie> To co wtedy?
- spokojnie mamy dętki
- po co tam jado... wjado na coś i dopiero będzie.
- wie pani przygoda
- e tam taka przygoda...

Dopiero potem uświadomiłem sobie, że kobieta dokładnie widziała, że tam jest śmietnisko i w sumie nie chciała pewnie aby ktoś to śmietnisko odkrył. Bo to i żadna wizytówka dla wioski, że tam wywalali śmieci i gruz. 


Radka rower to dość specyficzna konstrukcja. Baranek bez owijki pomalowany na czerwono farbą w spray`u a do tego mostek karbonowo-alumiowy accenta. 


A tak radzimy sobie z nadmiarem niepotrzebnej linki hamulcowej. 
Cały Radek:)

Szybka wizyta u Radka w domu na kotleta i dalej ruszamy na szlak - tym razem dołącza do nas żona Radka Kasia. 



Dobrze dobrana Para Jacek i Barbara!


Kasia atakuje na podjeździe (kolejny Wąwóz) i wygrywa premię Górską!

Chłopaki - poczekajcie podniosę wam to drzewo!




Jak było w dół to musi być też do góry...




Klasztor w Czerwińsku.

Od czerwińska to głównie powrót tranzytem i ucieczka, przed burzami. Dookoła schodziły ulewy a my uciekaliśmy slalomem i czasem spadło na nas tylko kilka kropel. 







Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Adam, fajny wyjazd. Radek fajny chłop, miałem okazję spotkać się z nim i na zlocie w Łekuku i na wyprawce wrzosniowej.
A ty gościu kończ z tym pieprzeniem. Nie wiemy nawet, czy masz hulajnogę a innych krytykujesz. Jesteś tchórz skoro nie masz odwagi się ujawnić.
Adam zmień ustawienia tak, aby komentować mogli tylko zalogowani.
Jeszcze raz gratki :)

Bitels 19:59 wtorek, 3 maja 2016

sam jesteś porażka BUCU:)

znawca 19:58 wtorek, 3 maja 2016

Rower tego kolesia to jakaż porażka... Jak można na czymś takim jeździć! Ciekawe czy w domu też śpi na podłodze i przykrywa się folią, bo po co łóżko i kołdra;) Szkoda, że tych linek sobie na szyje nie zawija - ha ha ha ha!!!

Ty Księgowy co prawda zmieniasz style rowerowe jak rękawiczki i nie masz roweru, ani szosowego, ani górskiego. Nie dajesz rady zarówno na MTB, jak i na szosie kiepskawo, ale przynajmniej masz owijkę;P

PS. Twój start w Poland Bike to było największe zaskoczenie tego miesiąca! Kasetę zmieniłeś na górską czy poleciałeś ten maraton na szosowej?

Gość 19:34 wtorek, 3 maja 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sukce

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]