W dziczy zamarzniętego lasu... | Księgowy

W dziczy zamarzniętego lasu... || 35.00km

Wtorek, 13 grudnia 2016 · Komcie(3)
Kategoria Do pracy!
Dokrętki, przekrętki i wkrętki. Dziś poszukiwałem swojej wczorajszej drogi z pracy. Wydawało mi się, że za dnia uda mi się jakoś odnaleźć szlak, którym jechałem wczoraj nocą. Jednak nastąpiła diametralna zmiana - zamiast "Z" jechałem"DO". To wcale nie takie łatwe odtworzyć wspak drogę za dnia. Oczywiście pobłądziłem i pojechałem inną, znajdując za to kolejny ciekawy szlak dojazdu do roboty. O wiele mniej wodnisty, za to pełny piasku - całe szczęście przy minusie i po opadach - nadal zamarzniętego. 

Dla spostrzegawczych - odpowiadam. Tak mój rower ma stopkę, nóżką, podpórkę, ponieważ wymagała tego kombinacja z przyczepką młodego. Nie da się zejść z roweru i kłaść go za każdym razem na ziemi, aby zajrzeć do małoletniego. Stąd powrót do stopki. Spokojnie na maraton zdemontuję;)





Nowy szlak obfituje w kilka małych wydm.


Jest i jedna większa wydma - tej jednak nie zamierzam podjeżdżać... podziwiam jej piękno jadąc ... bokiem.


Brzoza z wczorajszego opisu. Chyba zbuduje sobie, na nią najazd, by móc po niej przejechać, bez zatrzymywania. 

Szlak wzdłuż gazociągu. Jego obecność widać, tylko po szerokiej wycince. Jeszcze kilka lat temu było tu rozkopane i pracował ciężki sprzęt. Latem są to tak piaszczyste tereny, że jedynie prowadzenie roweru wchodziło by w gre, teraz gdy mróz ściska da się jechać i to bez większego trudu!


W pracy osobliwe sprawy, więc i o tym wam opowiem. Mamy na serwisie rower nieco droższy. W zasadzie pan X przyprowadził na serwis rowery dwa, jeden i drugi z węgla więc i opieka rowerom należy się troskliwa. Pan jednak części do roweru X" zamawia gdzieś indziej i przychodzą one kurierem na nasz sklep. I w ten sposób, klient nabył już 3 zębatki do korby XT ( średnio po 200zł / sztuka)  które nie pasują. Nie chce u nas kupić, tylko "ja sobie zamówię". Efekt taki, że dzwonie do niego co kilka dni, z informacją, że w tamtym sklepie znów złą wysłali. Podałem na prośbę kod zębatki jaką ma tamten sklep zamówić i znów czekamy...

No chyba poczuje się urażony. Czyli jak idzie do restauracji to bierze swoje mięso, bo oni na miejscu ze starego mu ugotują? hę?

Dziwne to, bo oba rowery są po średniej rynkowej cenie 10-12 tysięcy złotych na super wypasionym osprzęcie! Rozumiem, że różnica w cenie zębatki 10 zł to dla klienta spory kłopot? dziwnie jakoś nie uważacie?



Powrót przez las znów "zalaną" trasą. Tym razem nic mi nie zamarzło:D






Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Grosz do grosza ;)

erdeka 19:50 piątek, 16 grudnia 2016

Na tej drodze, taką brzozę to po prostu przeskocz :-)

krzysieksobiecki 12:40 czwartek, 15 grudnia 2016

Brakuje mi jeszcze tylko informacji ile kilometrów ten posiadacz wypasionego sprzętu nim przejeżdża rocznie. Do tysiąca dojdzie na dwóch rowerach? :)

Też mam stopkę w crossie i jestem z niej dumny! Jak nie-pro to nie-pro! Konsekwentnie :)

Trollking 21:20 wtorek, 13 grudnia 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ragna

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]