Do pracy - czyli kraina deszczem kapiąca | Księgowy

Do pracy - czyli kraina deszczem kapiąca || 30.00km

Wtorek, 20 grudnia 2016 · Komcie(3)
Kategoria Do pracy!, kuweta
Znów na shannon, po Kampinoskiej masakrze, trzeba było ogarnąć jednoślad, toteż musiałem rower do ładu doprowadzić. Udało się, choć ilość błota była spora. Łańcuch wyczyściłem, nasmarowałem a niunie przetarłem szmatką. Wygląda już lepiej. 

Co kupiliście swojemu rowerowi na święta?


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Ja swoim ciągle coś kupuję, mam wrażenie, że dzięki usterkom moje rowery myślą, że święta trwają cały rok :)

Trollking 20:42 wtorek, 20 grudnia 2016

Ja swojemu roweru nic nie kupiłem, bo on mi też nic nie kupił.

yurek55 19:42 wtorek, 20 grudnia 2016

Oj zdziwilbyś się jak on teraz wyglada, ten rower mój :)

vuki 15:57 wtorek, 20 grudnia 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nimio

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]