Gdzie moja zima? | Księgowy

Gdzie moja zima? || 25.00km

Czwartek, 17 stycznia 2019 · Komcie(1)
Gdzie moja zima
Gdzie moja miła

Po zimie został tylko ślad gdzieniegdzie kawałek psiej kupy na chodniku, pełno piasku i... lód. Pojechałem do lasu pojeździć bo tam w sumie zima nadal jeszcze występowała. Pojechałem i nie zawiodłem się. Było zimowo i pieruńsko ślisko. Boczne drogi pokryte śniegiem, a pod spodem lód. Wyślizgane wcześniej ścieżki pokryte lodem idealnie nadawały się jako fabryka siniaków i test mojego błędnika.

Jazda była wyborowa, jak wódka, jak strzelec jak... jak upadek.
Wyborowy upadek na lodzie składa się z:
sążnistego przekleństwa i upadku właściwego. 

Myślę, ze upadanie mam już opanowane, przyszła więc pora na jazdę.
Było naprawdę fajnie. Śnieg jeszcze zalegał w lasach i można było się nieco zmęczyć.

Morowo było! Iście Morowo!







Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Upadłeś? Powstań! Żeby móc upadać dalej :)

Trollking 18:50 piątek, 18 stycznia 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tojeg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]