noc | Księgowy

noc || 20.00km

Poniedziałek, 4 lutego 2019 · Komcie(1)
Kategoria kuweta
Noc... jak każda inna noc...Dawno nie miąłem okazji pojeździć samemu. Dawno nie miałem czasu napisać nic tak bardziej, głębiej. Codzienność i ojcostwo zjada ze mnie resztki weny twórczej i czasem nawet nie mam czasu ani chęci usiąść i opowiedzieć wam tego co wydarzyło się na codziennej wycieczce po okolicy. 
Zima to dość trudny okres dla kolarza. Rowerzysty? Marzyciela? Kim naprawdę jestem? Kim jest osoba, która jadąc po nocy drogą w odwilżową lutową noc słucha kryminalnych opowieści w mp3 ? Czy bardziej pasowałby tu Chopin, Mozart? Bethoven? A może jakaś ballada... walc tango? Tango z nocą z wiatrem i z rowerem. Potrójne tango w ciszy i samotności?

W droge wybrałem się po 20:00 nie mówiąc nic nikomu ze znajomych - zdecydowałem się pojechać po okolicy sam, bez udziału osób trzecich. Wsłuchany w dźwięk lektorki jechałem generując obrazy w swojej głowie. 

Dzisiejszy dzień na do połowy był zimowy a do połowy przedwiosenny. Rano jadąc autem taplałem się w śniegu i pokonywałem scenerię zimową niczym z bajki, wracając zaś do domu spod Nasielska, miałem już krajobraz pluchy i odwilży.
Wieczór na rowerze to woda, masy wody. Górskie koła zbierają jej całe garście i rozchlapują dookoła. Nie zwracam uwagi jednak na to i miarowo pedałuje aby nie przeniknął mnie zimny wiatr. 

Ciemność przecinam lampką a boczne drogi kryją w sobie mieszankę śniegu i błota pośniegowego. Czasem trzeba zwolnić aby nie zaliczyć "wpadki" w jakąś zasłoniętą kałużą dziurę. 

Noc... jak każda inna noc... mary cienie... ciemność



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Zima, noc i audiobook - dobre, klimatyczne połączenie :)

Trollking 22:44 środa, 6 lutego 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa assal

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]