Wiosennie i Jesiennie zarazem... | Księgowy

Wiosennie i Jesiennie zarazem... || 42.00km

Poniedziałek, 18 marca 2019 · Komcie(1)
Kategoria kuweta
Ostrzegam wszem i wobec, że wpis łączony. Gość już szykuje pazury pewnie aby mnie pojechać, ale co tam. Bierem to na klatę.

Pierwszy wyjazd był w sobotę, kiedy to zima się z wiosną za łby brały i wiatr urywał gałęzie, zrywał asfalty i wydmuchiwał wszystkie śmieci z miasta, a torebki foliowe wirowały jak wiatraczki z piosenki Wondraćkowej. 
Udało mi się załapać na rower dopiero w godzinach późno popołudniowych, bo wcześniejsze obowiązki niestety nie pozwoliły na więcej. Plusem tego popołudnia było to, że to co miało się połamać od wiatru, to się połamało, a co miało się wywiać - wywiało. Co nie zmienia faktu, że zimno było tak około 5 stopni.  Wypadło w sumie 20 kilometrów w lesie, choć z samej jazdy super przyjemności nie było. Udało się jednak zacząć fajnego audiobooka.
"Czapkins" to opowieść o Tomku Mackiewiczu. Nawet kupiłem sobie pełną wersję na mp3. Będzie co słuchać na kolejnych wyjazdach. Dobry lektor sprawia, że słuchanie jest naprwdę przyjemne.

Dzień numer dwa. To wiosna. Po wczorajszym wyjeździe w zimnie, dzisiaj jest UPAŁ. Od rana osiem stopni, a zapowiada się coraz więcej. Udało się wyjść na rower i zrobić trasę po Choszczówkowskim singlu. Przyjemna książka w uszach i las. Jaram się jak trawy na wiosnę. Jak jechałem był już upał 15 stopni, wiec pufałem jak imbryk. Nie wiedziałem jak się ubrać, bo w lesie za wiatrem było gorąco, a na otwartej przestrzeni przeciągi.




Do lasu zębatka 36t to jednak sporo za dużo i noga puchnie na podjazdach. Brakuje pod łydą, jak jest spory podjazd, noszę się z zamiarem zakupu mniejszej koronki. Nie bardzo wiem jednak jaki rozmiar wybrać, obawiam się 32jki że będzie za miękko na płaskim, z drugiej zaś strony, 34 to jedynie dwa zęby mniej niż mam, więc nie wiem czy zrobi to dużą różnicę. Chyba trzeba będzie zrobić jakieś testy i pożyczyć. 


Wiosna w połowie marca. To fenomen. Ptaki noszą patyki na gniazda, mrówki wyszły z ziemi, a w lesie latają już owady i motylki. Trawa się zieleni, o krok od tego, żeby wystrzeliły liście. Deszcze popadały, więc pewnie wszystko zaraz zacznie wypuszczać zieleń.



 



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Niech się zieleni nam! :)

Daj znać, jak odsłuchasz tego audiobooka, również przemyślę czy warto. Bo pewnie jak kupię sobie książkę, to przeleży kolejny rok na kupce tych zaległych.

Trollking 21:52 poniedziałek, 18 marca 2019
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zybko

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]