Do pracy rowerem - trudne rozmowy! | Księgowy

Do pracy rowerem - trudne rozmowy! || 37.00km

Sobota, 22 czerwca 2019 · Komcie(3)

Do pracy pojechałem rowerem tego dnia - drogą nieco dookoła. Choć w sumie nie całkiem dookoła, bo wybrałęm drogę wałem do Nowego Jorku. (Nowego Dworu). Długi prosty odcinek za to dłuższa wersja dojazdu niż ta przy torach i o niebo mniej wertepiasta. Jedyne co można jej zarzucić, to monotonia...17km singla wałem:)

Tego dnia przypadało na sobotę. Mi przypadała praca, ale praca to daleko pojęcie odległe od tego co się działo w sklepie. Mamy bowiem promocję, że płacimy za oceny. Do czego to doszło, żeby za oceny płacić. Za każdą piątkę na świadectwie 5 zł za każdą szóstkę sześć złotych. No i w sumie, jak ogłaszali tą promocję to nie sadziłem, że będzie taki szał na to będzie.
I wiecie co? 

BYŁ SZAŁ...

Najbardziej przygnębiające jest to, że ludzie kupowali czasem rzeczy totalnie nie dla dzieciaków, a młodzi stali tylko jako nośnik rabatu ze świadectwem. Bo po co takiej 8 latce piekarnik (rabat 50zł) czy 13 latkowi blender i żelazko...
- Tata, a głośnik dla mnie? 
- Nie weźmiemy piekarnik za to!

Warunek taki, że zakupy musiały być za 200zł minimum... No i czasem na siłe dobierali coś ludzie aby tylko rabat dostać. Nawet przy kasie Handle Świadectw były. 
- My mamy jeszcze jedno świadectwo ze sobą, ale już kupiliśmy co potrzeba. Możemy odsprzedać za 20zł oceny tam z 50zł pani wyjdzie rabatu!
- A pan ma je teraz?

seriously??????



O losie...
Matko Bosko Tosterowa!
Na Święty czajnik!!!
Co tu się od Janiepawla!


Ile ja tego dnia miałem ciężkich rozmów...

- No jest pan już wolny? Czy jeszcze nie? Bo czekam i czekam
- miałem klientów już podchodzę... SŁUCHAM!
- Czy ta szczoteczka ma funkcję ŁAJT?
- Tak
- Wybiela zęby tak?
- No sama napewno nie. Bez pasty wybielającej nic nie da ta funkcja
- Jak to?
- No wodą pani zębów nie wybieli
- Nie? A ona jakichś ultrafioletów w zęby nie robi, żeby wybielić?
-

- [...] ta lodówka będzie dla pani myslę odpowiednia
- wie pan bo ja nie potrzebuje dużej...
- rozumiem
- ja w lodówce dużo pomidorów trzymam
- no tak. One są zdrowe zawierają potas. Warto je jeść - racja
- Nie proszę pana  - ja mam straszne zaparcia! One pomagają!


- Czy ten czajnik ma funkcję bluetooth?
- eee Słucham?
- No bluetooth - nie wie pan co to jest
- No wiem, ale nie bardzo wiem, co ta funkcja miałą by przekazywać
- No wie pan czas gotowania wody temperatury czy coś takiego


- Macie państwo odkurzacz do mrówek?
- eeee No odkurzacze mamy
- On musi być do mrówek aby je zabijać...


- Czy ta hulajnoga elektryczna jeździ na prąd?
- no eee tak...
- mhmm w tył też?
- nie niestety hulajnoga tylko do przodu...
- szkoda


No i tego typu rozmowy i temu podobne toczyłem od piątku do soboty, bo dwa dni pracowałem...

Powrót z pracy o 19 bo w sobotę sklep to tej godziny czynny. Wracałem sobie ścieżką rowerową tym razem z Nowego Dworu Mazowieckiego, ładna asfaltowa droga rowerowa ciągnąca się całymi kilometrami. Naprawdę kawał fajnej infrastruktury. Zacznę chyba z niej korzystać jadąc do pracy, lub wracając. 





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Akurat czajnik z bluetoothem to fajna rzecz. Xiaomi ma niezły w ofercie.

kes 09:30 piątek, 28 czerwca 2019

Tak, dobrze, że wróciły :)

Kurde, miałem temat poruszyć u siebie, bo słysząc reklamy w radio byłem pewien, że zacznie kwitnąć czarny handel świadectwami, ale zapomniałem :) No i masz - nie pomyliłem się :)

Trollking 19:54 niedziela, 23 czerwca 2019

Tych sklepowych pogaduszek najbardziej mi tu brakowało :)

Bitels 18:28 niedziela, 23 czerwca 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa taros

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]