Wieczorne pedałowanie | Księgowy

Wieczorne pedałowanie || 15.84km

Niedziela, 29 listopada 2020 · Komcie(3)
Jakoś w ciągu dnia, nie miałem ochoty na rower. Bło tak pochmurno i byle jak. Dopiero po popołudniowej drzemce z synem, udało się jakoś do pionu moją motywację postawić. Zdecydowałem, że wyjadę jakoś w okolicach osiemnastej, aby być jeszcze przed "nocą" w domu. Temperatra znośna bo dwa stopnie i minimalny wiatr. Chyba po ostatniej walce z mroźnym wiatrem, taka pogoda wydała mi się łagodna. To zaskakujące jak człowieka organizm, przestawia się gdy zimą robi się zimno. Nagła zmiana z 10 stopni na 0 była terapią szokową, ale z czasem, te niskie temperatury zaczynamy akceptować. A u was ak kwestia mian sezonowych?


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

A nawet "się" komenty w związku z tym dublują :)

Trollking 20:20 niedziela, 29 listopada 2020

U mnie główna zmiana to to, że ubieranie na rower trwa dziesięć razy dłużej :) A tak to póki nie ma lodów na drogach, śniegu, zasp lub wielkich ulew, po prostu się kręci.

Trollking 20:19 niedziela, 29 listopada 2020

U mnie główna zmiana to to, że ubieranie na rower trwa dziesięć razy dłużej :) A tak to póki nie ma lodów na drogach, śniegu, zasp lub wielkich ulew, po prostu się kręci.

Trollking 20:19 niedziela, 29 listopada 2020
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa itree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]