Na uczelnie jadę dzielnie | Księgowy

Na uczelnie jadę dzielnie || 53.54km

Czwartek, 27 października 2011 · Komcie(4)
Na uczelnie rano jadę znów PKP, z wielu powodów, przede wszystkim dlatego, że towarzysze Agnieszce w porannych zakupach a poza tym musiałem na miejsce dotrzeć w miarę szybko. Korzyści jest więcej bo jadę nowym ELFEM SKM od Legionowa i ogólnie pozytywnie mija mi podróż.

W stolicy poplątałem drogi i troszkę nadrobiłem za wiele, ale testowałem odcinek od Dw gdańskiego do Ulicy Górczewskiej co nie doprowadziło do sensownego efektu - jak mówię pomotałem się nieco.

Na wydziale oddaje wreszcie indeks i dostaje zajebista naklejkę uprawniającą mnie do ulg do marca tego roku:) Uff jestem bezpieczny:)


Powrót już w całości rowerem nudną trasą conajmniej... Na modlińskiej jeszcze przed szczytem komunikacyjnym, więc jedzie się przyzwoicie.

Po drodze, zachaczam o dom i po chwili oddechu wbijam do Agnieszki do pracy, skąd zabieram jej poranne zakupy i znów wracam do domu, gdzie właśnie popełniam ów opis;)

Niebawem znów ruszam do niej tym razem na zakupy wieczorne i odebrać ja z pracy:)


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (4)

A zakupy sa przygotowane na leczo...

Ksiegowy 06:53 piątek, 28 października 2011

Aga mówi ze to cukinia - masz racje;]

Ksiegowy 06:10 piątek, 28 października 2011

a może to cukinia?
wstyd, baba, a się na warzywach nie zna :P

SylaNaRowerze 20:17 czwartek, 27 października 2011

Ten kabaczek ma coś wspólnego z zakupami, czy tak wrzuciłeś, bo fajny? :)

SylaNaRowerze 20:16 czwartek, 27 października 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa accza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]