Do domu - rowerem! | Księgowy

Do domu - rowerem! || 39.23km

Niedziela, 29 lipca 2012 · Komcie(1)
Postanowiłem podzielić jednak Wpisy. Stwierdziłem, że do->tam nie jest takież samo jak z->tu. Oto więc rodzi się nowa lektura wieczorna dla moich fanów/fanek i wszystkich szalonych piętnastek potajemnie czytających moje treści blogowe i subskrybujących mojego bloga.

Ha oto wiec, okraszony blaskiem utajnionej sławy - jestem ponownie,
<wrzawa> <oklaski>

Po tym jak jeździłem dziś traktorem - tak kolejny powód aby tłum zrobił <wooow>
Mam nawet własne wyhodowane pomidory!



Ale nie o tym miałem przecież tu pisać, i nie o swoich rolniczych zdolnościach!

Postanowiłem w drodze powrotnej przejechać się jednak na rowerze. Odwiedziliśmy na trasie miejsce budowy wielkich elektrowni wiatrowych na Debinkach. Gigantyczne skrzydła wirników ułożone na polach tuż kolo drogi dawały piorunujące wrażenie. Nie wiem czy tylko te wiatraki są takie wielkie, ale te do których podszedłem, wydawały się ogromne!

,




extra large!

Szuterkiem przez pola, potem kawałek po umocnionej drodze i wreszcie wyjechaliśmy na asfalt. Załadowani, ziemniakami (kilka kg) i ogórkami w liczbie kg (więcej niż 2kg) pomknęliśmy ku domowi, dziarsko i roześmiani. Naszą podróż w Wieliszewie uraczył deszczyk padający znikąd;) Słońce świeciło i deszcz padał... W okolicach O. Młodych przestał a gdy wpadliśmy do Rodziców na pogaduszki byliśmy już sushi:)


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

*fanki wzdychają głośno, wiwatując i pogwizdując z uznaniem*
Niezłe masz pomidory B-)

ale fajnie, że już lepiej (zdaje się?:)) ;)

Carmeliana 12:36 poniedziałek, 30 lipca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa empot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]