Czas stagnacji || 30.00km
Po pracy, nadal jeszcze zmęczony tygodniem, jechałem sobie wolno przez Wieliszew. Na ulicach pojawia się cała masa rowerzystów "wakacyjnych". Dziś wyprzedziła mnie gromada czterech przypałów na rowerach. Jeden jechał na jakiejś retro szosie. Jeden na crossowym, a dwóch na góralach. Wszyscy bez kasków, wszyscy z euforią dzieci-po-zakończeniu-roku-szkolnego. Dwóch z nich goniło busa od ronda, jadąc w jego cieniu, wyprzedzili mnie z dobrym 40km/h na liczniku. Pozostała dwójka próbowała ich nie zostawić.
Jechałem jakiś czas za nimi "swoim" 30km/h i miałem ich ciągle w zasięgu kilku obrotów korbą. DObrze, jednak że miałem się na baczności. Dwóch od busa odpadło i postanowili od razu zachamować i skręcić w prawo < też bym się ujechał za takim Wolkswagenem> pozostała dwójka zrobiła to samo. Gromadka przystanęła na ulicy aby podzielić się swoimi wrażeniami. Wyminąłem ich i pojechałem dalej. Na rondzie w Zegrzu, nieomal pchając się pod tira wyprzedzili mnie i polecieli jak wariaci na Legionowo. Ja sobie popedałowałem na Wieliszew... noga za nogą.
Może uda mi się sklecić jakiś wyjazd w weekend? Moc wróci?
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew