Płynie płynie czas.... | Księgowy

Płynie płynie czas.... || 15.00km

Środa, 1 lipca 2015 · Komcie(0)
Kategoria Do pracy!
Co za cięzka noc. Przed blokiem jakieś romanse młodocianych. Marcowania się i hihry do trzeciej w nocy. Masakra... okna nie można otworzyć bo ciągle ekxpolzje śmiechu. Ciepła noc taka, że można spać na balkonie, gdyby tylko nie te perfidne muszki, komarki, ćmy i inne tatałajstwo. 

Wstaje rano tak jakby mnie walec przejechał na wstecznym. Przeorany na całego. Cztery drzemki załączałem i w końcu zamiast o czasie to wstałem w niedoczasie. Miała być hurtownia rano po oponki i co?
Kiszka. To znaczy hurtownia była, ale stylowego zawijaska nie było. Miałem dokręcić jakiegoś zawijaska z rana i jak zwykle byłem spóźniony. No i jak na złość miałem pod wiatr... całą droge pod wiatr. 


W pracy od rana mam młyn i kocioł. Ledwo się ubrałem i zdążyłem pozapalać światła a się worek rozwiązał. Jedni z dętka do wymiany, inni z linką, inni znów z rowerem do serwisu, jeszcze inny chce lampeczki. I za chwilę znów ktoś z kapciem... pan chce nakręteczki do ośki, pani chce rekawiczki. No lato pełną gebą.

Może uda mi się dziś pojechać po pracy na jakąś rundę, bo wieczór zapowiada się bombowo... :)



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa luzla

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]