Liściem szumiąc kołem plując || 30.00km
Aha no i było coś pod 8.9 stopnia - czyli relatywnie ciepło jak na okres poprzedzający ten wyjazd.
W pracy remanent, siedzenie, dłubanie, liczenie, wpisywanie, kawa, wpisywanie, przerwa, wpisywanie, kawa, wpisywanie i do domu.
Generalnie sielanka to nie jest, ale okres jesienno zimowy w sklepie i liczenie towaru to jedna z cech tej pracy. Do zajęć typowo zimowych i jesiennych zaliczyć można w sklepie rowerowym również:
składanie rowerów
palenie w kominku
serwis sporadyczny
oglądanie ju tuba
słuchanie radia
robienie zamówień rocznych
przyjmowanie dostaw towarów (np 80 kartonów rowerów w styczniu)
picie kawy!:@
Wątek o chrzcinach zrobił nie lada poruszenie w komentarzach. W sumie uspokoiliście mnie, bo już myślałem, że armia ludzi dobrej woli atakuje tylko mnie. Dzięki - sumienie mam spokojniejsze dzięki wam. Janek rozwija się zdrowo i mimo, że czasem jest strasznie marudny, to słodziak z niego nie z tej ziemi. Mam czasem wrażenie, że swoimi rzęsami poderwie połowę panien na podwórku!
Dzień zakończyłem wracając w deszczu z pracy. Jechało się przyjemnie, choć pod koniec już miałem dośc zapadanych okularów i z radością przyjąłem pojawienie się ciepłego mieszkanka!
Czy lepszy trenażer czy real jesienią? Ciężko określić, w realu łatwiej się nabija kilometry, te same 12 km w realu a na trenażerze to całkiem inna bajka w realu połowe za darmo mamy. Niezmiennie jednak uważam, że w zdrowy sposób można łączyć indoor i outdoor cycling jesienią i zimą.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew