Urlop po maratonie podroznika to był świetny plan. Odpoczywam i relaksuje się z synem i żoną po porażce na mp. Opis maratonu nadal czeka bo został na laptopie, ale mniejsze wpisy jazdy urlopowe mogę tu zrobić.
jesteśmy na Podlasiu w miejscowości Osłowo koło Mielnika, niedaleko granicy. Tereny doliny Bugu. Cel wyjazdu to przede wszystkim urlop z rodziną z prawdziwego zdarzenia. Trochę rowerujemy z młodym, a trochę specerujemy i zwiedzamy autem.
okrzepłem już po mp i nawet nosi mnie ja rower. Obolałe mięśnie wolno się wyleczyły, a otarcia zniknęły.
urlopujemy tu jeszcze kilka dni, a potem jak prawdziwi Polacy bierzemy się za remont. Wszak Bogu co boskie, a cesarskiemu co cesarskie.
czerwiec upłynie mi więc na regeneracji i bez kolejnych większych imprez. Plany zaś są takie, aby w lipcu zrobić dłuższą trasę w terenie z uczestnikami maratonu Wisła 1200. Czas pokaże co wyjdzie z planów, bo kondycyjnie wydaje się być wszystko pod kontrolą. (Tak wiem oblałem test maratonu podróżnika)
wstawił bym wam tu zdjęcia z rundę po okolicy ale chyba po urlopie po prostu razem z opisem mp postaram się o pełną galerię z urlopu. Musicie bowiem wiedzieć że Podlasie jest cudne!
Oblalem bo maraton miał 545kilometrów. Nie mogę więc napisać nic poza tym że udało się przekroczyć 500km. Medalu nie ma ale jako etap przygotowany do bbt ten efekt zaliczam napewno.
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.