Przygotowania do Wisła 1200. || 0.00km
Ja swój odcinek planuje przejechać wraz z zawodnikami od Jabłonny do Torunia. To właśnie około 200 kilometrów. Nigdy nie jechałem takiego długiego maratonu z odcinku A do B. Chciałbym aby przejazd odbył się w formiule NON stop, jak inne szosowe ultra.
W tym celu przygotowałem swój rower na jazdę terenową, która miejscami będzie pewnie raczej przełajowa, choć jak mówi organizator mają zdarzyć się także odcinki szosą:)
Rower zyskał opony 29 x 2.1. Do tego przełożyłem zakupiony wcześniej do Cherry widelec trekingowy. Z motywó typowo survivalowych. Będę wiózł 3 bidony a na kask zakładać będę moskitierę z Islandii. Kupiona została za śmieszne pieniądze jako siatka na okno. Polecam jako patent dla osób jadących na tej imprezie. DO boków kasku przyczepia się rzep z OBI samoprzylepny. Na przedzie tak samo. Siatkę mocuje się banalnie. Wkasujemy nadmiar w koszulkę kolarską pod szyją i jazda.
Na ten maraton planuje zakupić również gaz pieprzowy na psy wiejskie. I tu pytanie, jak to jest z legalnością takiego nabytku? Słyszałem, że to nie do końca legalne.
Jak teraz nazwać mój rower? Gravel? 29-niner? Monster-Cross;)?
Kolejna wersja mojej Shannon stoi przed wami:D
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew