Szosą... po szosie || 85.00km
Oni się na tym znają oni się znają, na budowlance, bo muszą się znać, bo kto jak nie oni. Ci którzy kładą cegły, ci którzy chleją trochę! Oni się znają znają się bardzo, tak bardzo się znają, że umią/umieją w sensie!
Ja się nie znam, ale ten pan się zna i okazało się że brodzika nie da się zamontować! No więc trzeba zamówić inny, wyższy, droższy Dziwne Wydawało mi się że wszystko przemyślałem, ale jednak brodzik, brodzikowy nierówny. Joanna Brodzik tak stanowczo będzie mnie prześladować.
Całe zamieszanie teraz muszę tamten oddać, ten zakupić, tam ten zwrócić (nie wyrzucić). Pamiętajcie jak zwracacie to nie wyrzucać! Ech Tyle szczęścia, że chociaż rowerem do pracy przyjechałem, choć też nie było łatwo. Rano kierunek Leroy Merlin. Nie wiem jak to się pisze dobrze że pisze za mnie syntezator, bo tak to bym nie wiedział jak to napisać.
Rower dzisiaj to szosa. W MTB popsuło się koło. Co zrobisz? Co zrobisz jak nic nie zrobisz, są rzeczy na które nie mamy wpływu. Ot tak i już, po prostu są i trzeba je zaakceptować! Jak to że słońce świeci, a księżyc nie świeci tylko odbija blask. I czasem to co wydaje się światłem jest tylko refleksem. Boże jestem poetą myślicielem! Szkoda że za to nie płacą. Szkoda że nie płacą za bycię nieszablonowym. Nieszablonowym takim bycie - poza wymiarem!
Właśnie a propo`s wymiarów! Moje płytki moje ukochane płytki, moje ukochane płyteczki i płytuniunie nie trzymają wymiarów! Tak moi mili. Okazało się, że płytki mają różnych ton, mają różny kaliber, ale to już udało mi się naprawić. Kupiłem te które mają ten sam ton, i ten sam kaliber. I wiecie co? Dalej mają różne wymiary!!! To znaczy i tak już jest. Lepiej jest teraz, bo wcześniej różnicę były rzędu 5 mm, a teraz tylko dwóch. Powiecie: "cóż to 2 mm", ale te dwa milimetry przy fudze która ma 1 mm, to dużo. Przy 10 płytkach robi się 20 mm różnicy i przy suficie wychodzi jedna dziesiąta płytki zamiast pełnej płytki, więc co zrobić żeby sufit wyglądał jak sufit, a nie jak rów Mariański?
Ja też nie wiem, znaczy się już wiem, bo mi fachowiec powiedział. Wydało się również dlaczego tak długo mu szło kładzenie płytek. No właśnie przez te nierówności. Bo opakowanie płytek rozbierał jak Benedyktyńską zakonnice - układał przekładał znów układał. Wszystko na sucho na podłodze... jak już wydawało mu się, że to koniec, kleił i okazywało się, że nadal z wymiarami lekko nie teges, a na ziemi leży nie zakonnica, a PRZEOR:P
No i przeorał on te płytki układał je na różne sposoby, żeby w końcu ułożyć.
Zdjęć brak. Bo nie posiadam.
---------------------------->
Aha szosą do pracy pojechałem i potem dokręciłem, i gleba na piasku była na szosie. I co płytki jego mać!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew