Dzień po wczorajszych wichurach przywitał mnie słońcem. Na podwurku leży kilka brzóz połamanych - te widać nie były ze stali jak te smoleńskie - leżą bidne połamane, ale padły ofiarą zmiany władzy:D Dziś nie deszcz, a słońce włada. No niestaty temperaturowo jest równiez nieco zimniej.
Ciepła herbata w ruch, kanapki w ruch i na rower. Nie odpuszczę takiego słonecznego dnia, na auto, bo jutro ma rąbać śniegiem z deszczem, to nie będę cisnął w takiej zadymce. Swoją droga, wasze opinie bardzo mnie motywują i postaram sie zebrać w sobie i jednak troszkę pojeździć, aby nie upaść całkiem w waszych oczach.
Co postanowiłem to uczyniłem. Odpaliłem Śnieżnika. W sumie ostatnio po śniegu to chyba rok temu ganiał, ale nie w tym rzecz, aby się w szczegóły bawić. Załadowany prowiantem udałem się na wycieczkę do-pracową.
Dziś mimo, że mój solid znów cos podupadł z aparatem, zrobiłem kilka fotek:
Tak jak przewidziałem w trakcie budowy - odprowadzenie wody z ulicy torowej, jest cokolwiek... hmm wątpliwe... Jak złapie mrozek pieknie im porozsadza ten nowy asfalt, bo krawężnika nie ma szczelnego woda się sączy wprost pod drogę. Tylko patrzeć, jak za kilka miesięcy wyprują w tym miejscu studzienkę chłonną. Jakby nie można było tego na początku planowania zrobić.
Dziś odstałem także swoje na przejeździe - nie dlatego, że jechała SKM czy coś. W sumie jechal jakiś pospieszny od WIeliszewa - ktoś wie co to może być za linia? CO jedzie przez Wieliszew i Nieporęt? Jakieś objazdy mają?
W Wieliszewie chwila oddechu znów. Skręcam na szuterek, by odwiedzić jeziorko.
W planie ta droga ma kiedyś prowadzić do osiedla domków. Teren po bokach jest duzy i jeszcze niezagospodarowany, ale juz pierwsze bloki w Wieliszewie powstają, domków tez przybywa, więc kto wie, czy za 5 lat nie będzie tu osiedla.
Czas dojazdu to 40 minut. Czas powrotu dłuższy będzie bo muszę mamę odwiedzić i po tzw. słoik wpaść;)
:D
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew