Trzeci raz drogie dzieci i na szosie po raz trzeci. | Księgowy

Trzeci raz drogie dzieci i na szosie po raz trzeci. || 10.47km

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · Komcie(1)
Popołudniowo - wieczorna już wyprawa do miasta. Jej, wiecie co? Noc teraz tak szybko nadchodzi. Rano jeszcze widno, ale szlak trafił ciepłe widne wolno nadchodzące wieczory po 22. Teraz po 19 już zaraz szarówka i ciemno. Co to za czasy nastały. Jesień idzie a do tego ten chłód z lasu, chłód mimo słońca w dzień i chłód wszechobecny.

Niebawem zacznie się szkoła, na drogach będzie mniej młodzieży a potem znów za kolejny miesiąc studentów wywieje na wykłady i ćwiczenia. I na ulicach na rowerach zostaniemy tylko my bezrobotni. No może ktoś tam się czasem na wydział karnie czy do pracki, ale to nie to samo. Znów na drogach zapanuje spokój, równowaga i elitarnie pozdrawiać będziemy się z rowerzystami, wiedząc, że ów jegomość z przeciwka to swój człowiek, mający w pogardzie chłodne poranki i zimne wieczory.

Trochę mnie ta jesienność dziś zmiażdżyła, ale wiem, że jeszcze kawał czasu i pewnie nie jeden ciepły tydzień. Pogoda utrzymywać sensowna, lubi się nawet do późnego października. Damy radę, ale urok mrugającej lampki wieczorem znów powrócił. Nawet to lubię - ciekawe ilu nietoperzy spotkam w tym roku.

Cholibka jak tak siedzę jest 21:00 i patrze na tę/tą noc, to mi się normalnie wigilia przed oczamy/oczyma - stawia. Tylko reniferów i światełek brak.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Rety Adaś, musisz o jesienno-zimowych czasach truć? Nienawidzę tego czasu. Gdzie te upały się podziały? Gdzie spocone czoła nasze?
Wiosno, wiosno wróóóóóćććć :)

Bitels 09:12 wtorek, 27 sierpnia 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ykows

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]