Przetrenowanie... auć i aj | Księgowy

Przetrenowanie... auć i aj || 35.00km

Wtorek, 27 października 2015 · Komcie(4)
No i wyszło Szydło z Pisu, czy tam z worka... nie wiem jak teraz poprawnie politycznie to przysłowie pisać. No generalnie chodzi o to, że się zajechałem z deczka. Niby wycieczka, nie jakaś tam obładowana obciążeniami, ale się nazbierało z całego tygodnia i czas na day off, bo moja prawa stopa (choć może powinienem napisać "prawicowa"?) Otóż ona, zdecydowanie nie kręci dziś jak trzeba. Ponaciągałem sobie śródstopia jakieś tam ścięgienka i teraz dupa blada. Może pedał gazu jakoś wcisnę, bo jechanie na rowerze nie wchodzi w grę...

Co zaś się tyczy wyjazdu to mimo wszystko jestem z niego zadowolony. Eksploracja łąk Wieliszewskich skutkowała profesjonalnym zgubieniem się na owych. Dojechałem do jakichś krzaków i ani rusz dalej... na targanie roweru po wiglotnych od rosy chaszczach, nie miałem ochoty, więc zawróciłem. 





Which way to go?


Wieliszewski pejzaż od strony nieco innej...


Za tymi brzózkami zaczęły się chaszcze... dalej roweru nie taszczę.
Zawracam, bo tak chce!

O i już...

Po pracy zmarzłem w tyłek więc oznacza to, że zimno było seriously!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (4)

Jurek czasem się tak dzieje, jak się mało w terenie śmiga;)

Ksiegowy 15:43 piątek, 30 października 2015

W swoich terenach się pogubiłeś?

yurek55 21:58 wtorek, 27 października 2015

Nowa władza, Twoja kontuzja i krzyż na zdjęciu. PRZYPADEK? :)

Trollking 10:56 wtorek, 27 października 2015

Mięczak, tak chwalisz się jazdą w terenie a przez krzaki iść się bałeś... też mi pseudo kolarz terenowy...

Gość 09:32 wtorek, 27 października 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oispi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]