Sobotnie WIeczorne Harcowanie | Księgowy

Sobotnie WIeczorne Harcowanie || 63.78km

Sobota, 18 czerwca 2016 · Komcie(12)
Kategoria Pojeżdżawki
W sobotę w pracy nie działo się za wiele. Od niedawnej nawałnicy nadal nie mamy prądu, a sklep pogrążony jest w ciemności - nie działa światło. Szczęście w nieszczęściu komputer działa, monitoring też, za to internet nie... No i co tu robić? Serwisów całe szczęście niewiele, za to jeśli już jakiś się zdarzy, to robimy go przy oknie, bo wgłębi sklepu na serwisie - ciemność, i szukanie klucza z lampką rowerową w ręku nie daje takiej efektywności pracy, jakiej byśmy sobie życzyli.

Olo ma swoje żelki, ja w sakiewce trzymam dumle, czasem eclersy, czasem inne cukierki z karmelem i czekoladką. Żelków jeszcze nie próbowałem.

Po pracy wróciłem do domu dość szybko, bo tego dnia kursowałem autem. Planowałem ten dzień zrobić jako dzień przerwy. Rano spraw kilka do załatwienia, zakupy, wizyty itp. Po pracy więc w ciągu 15 -20 - minut byłem już obok mojej żonki. Pogadaliśmy pośmialiśmy się i postanowiłem wybrać się na rower.
Strasznie ciekawy byłem dalszych przygód w książce, której słucham. To ona ostatnimi czasy, sprawia, że znajduje energię mentalną do wykręcania "takich" dystansów.
Może i to nic wielkiego, bo 63km to nie jakaś powalająca zbieranina tysiącmetrowych odcinków, ale cieszą mnie te cyferki niezmiernie. Zmęczenie dodaje mi sił, jeśli wiecie co mam na myśli.

Trasa do Nowego Dworu Mazowieckiego

Pętlę od kilku dni mam tę samą. Trasa pozwala na ujechanie wystarczająco sporego dystansu, bez jednoczesnego oddalania się od żony w razie "telefonu". Rzecz jasna, kontaktuje się z nią telefonicznie z siodełka podczas jazdy i kontroluje jej samopoczucie. Nie jestem bezdusznym stworem co  tylko na rower ma czas. Teraz łączę rower i sprawy rodzinne, testuje nowe rozwiązania i opcje "wyrywania" czasu dla siebie jak i dzielenia go z rodziną.

Trasa:
Legionowo - Jabłonna - Janówek - Skrzeszew - Dębę - Jachranka - Zegrze - Nieporęt - Rębelszczyzna - Łajski - Legionowo





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (12)

REMBELSZCZYZNA!

Gość 07:05 czwartek, 23 czerwca 2016

Książka, to jednak książka..

jolapm 18:44 wtorek, 21 czerwca 2016

No właśnie, bo mi chodziło o słuchowiska, skoro nie przemawiają do Was czytane audiobooki.

Jeśli chodzi o "Wiedźmina" to polecam choćby "Miecz przeznaczenia". Tu próbka:

https://www.youtube.com/watch?v=7yd-VnNNMVI

...a w tym samym stylu "Gra o tron":

https://www.youtube.com/watch?v=Xtd3a2yAfMo

Trollking 11:50 wtorek, 21 czerwca 2016

Mój syn słucha "W pustyni i w puszczy" ale w sumie nie wiem kto go czyta...

Katana1978 09:01 wtorek, 21 czerwca 2016

Próbowałem słuchać Wiedźmina czytanego przez Adama Ferency i więcej już żadnego audiobooka z sieci nie ściągnąłem. A Wiedźmina mam zaliczony tylko pierwszy rozdział i na więcej nie starczyło mi wytrwałości. Bardzo lubię czytać książki i czytam szybko, słuchanie jest zbyt rozwlekłe. Denerwuję się, że muszę czekać, aż ktoś mi przeczyta, tym bardziej, że od 6 roku życia czytam płynnie i samodzielnie. :)

yurek55 08:59 wtorek, 21 czerwca 2016

Ja też korzystam, na dworcach, z głośników :) jak myślę o czymś takim czytającym jakąś lubianą przeze mnie książkę to... staję się przeciętnym Polakiem i odrzuca mnie od lektury :)

Trollking 21:17 poniedziałek, 20 czerwca 2016

łojtam - korzystam w wyjątkowych sytuacjach :)

Katana1978 21:07 poniedziałek, 20 czerwca 2016

Yurek55 - to może warto zacząć od słuchowisk? Tam jest klimat nie do powtórzenia... a i tempo nie ma takiego znaczenia :) Katana - IVONA czytająca książkę - koszmar bibliofila :)

Trollking 21:00 poniedziałek, 20 czerwca 2016

Ja czytam z mojego tabletu. Mogę czytać, a jak mi się nudzi mogę słuchać. Szybkość czytania też da się ustawić :)
Głos IVONY trochę denerwujący - ale da się z tym żyć ;)

Katana1978 16:05 poniedziałek, 20 czerwca 2016

A ja nie mogę się przekonać do słuchania książek. Ja czytam szybko, a oni robią to denerwująco powoli

yurek55 08:43 poniedziałek, 20 czerwca 2016

Czyli w pracy już po sezonie ?:)

Katana1978 21:45 niedziela, 19 czerwca 2016

Ebuczki przerwane w najciekawszym momencie motywują prawie do wszystkiego! Ja kilka razy, parę lat temu, nawet zmusiłem się do biegania.

To był błąd, bo to jakiś przereklamowany badziew.

Bieganie, nie ebuczek.

Już wiem, co oznacza "prawie" :)

Trollking 20:02 niedziela, 19 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dniem

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]