Miesięcznica | Księgowy

Miesięcznica || 32.00km

Czwartek, 10 listopada 2016 · Komcie(12)
Kolejna miesięcznica Smoleńska - zacząć wpis powinienem od apelu "poległych", ale nie zacznę bo... w zupie to mam. 
Na rower ubrałem się tego dnia na zimowo. Poszła w ruch kurtka zimowa, i wcale tego nie żałowałem, bo zamiast 4-5 warstw mogłem załozyć 3 i mieć luźne ręce. W wersji na cebulę, czułem się jak kukła wypchany, a termika wcale nie byłą lepsza. Jedynym minusem ubioru były buty, któe niebawem zastąpią również zimowe za kostkę. 

W pracy remanent i słuchanie filmów dokumentalnych. Z naciskiem na "słuchanie", bo odwrócony plecami do monitora ciężko się taki dokument ogląda. Kilka ciekawych kategorii znalazłem tych dokumentalnych więc zapowiada się sporo dobrego słuchania. 

Powrót do domu już po zmroku. Diabeł ogonem nakrył moja polarową czapkę i musiałem użyć zastępczej z pracy. Wziąłem używaną czapkę od Daniello z windstopperem i powiem wam... zaskakująco ciepła! Cienka bardzo, ale na skroniach ma windstopper i mimo, że nie wygląda obiecująco, to naprawdę nie  odstaje termicznie od mojej polarowej, a nawet pokuszę sie o stwierdzenie, że jest równie ciepła!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (12)

Ja mam takie samo zdanie jak Rad88.
Jest mi to obojętne kto i kiedy i o której godz umieszcza wpisy.
Też sama dodaję wpisy z właściwą datą, żeby wiedzieć kiedy co i jak....nie wszystkim musi na tym zależeć.

Lubię i cenię Blogerów jak we wpisach umieszczają zdjęcia i mapki, a data wpisu słabo mnie interesuje ...
Bycie na głównej to faktyczie słaba promocja bloga - bo ja nigdy Księgowego na głównej nie widziałam...
Zbiorówki jak najbardziej popieram !! Ktoś jedzie z punktu A do punktu B kilka dni bez netu i co ? i poza tym traktuje to jako jedną wyprawę...

Katana1978 16:53 sobota, 12 listopada 2016

Ok niech wam będzie, zmieniłem datę, tylko czym są moje 32 kilometry na głównej wobec 50tek i 100 innych? Ją na głównej będę max 4 h ...

Ksiegowy 07:34 sobota, 12 listopada 2016

1. Mi to obojętne, jakie kto umieszcza wpisy, jaka data itp.
2. Sam dodaję daty właściwe dla wyjazdu, bo to dla mnie informacja, kiedy to przejechałem. To jest istotne DLA mnie.
3. Gdybym zbierał informacje z BS do celów statystycznych itp. w pkt.1 byłoby odwrotnie - złe wpisy zaburzałyby wnioski i informacje płynące z takich analiz.
4. Na szczęście tego nie robię ;)
5. Pierwszy na głównej dnia dzisiejszego szybko się zmienia, rzadko kto pozostaje pierwszym
6. Ten kto jest faktycznie pierwszym, może dodać wpis 4 dni później - wykosi wszystkich główniarzy, a i tak nie zaistnieje
7. Chyba, że ma np. potrzebę fejmu i będzie pisał w trakcie jazdy
8. Ale opis będzie słaby
9. Ale ważne że na głównej
10. Na szczęście nie mam takich problemów

A teraz trochę konstruktywnej krytyki: co można zrobić?
- wyławiać nagminnych łamidatków i karać. Tylko jak zrobić to ze wszystkimi?. np. tymi którym nie udowodni się tego, bo opisu nie tworzą?
- wyławiać pojedyncze przypadki i szykanować, aż być może się nauczą. Tylko część będzie mieć gdzieś, a część będzie się cieszyć z uwagi jaką rozsiewa wśród anonimowych gości. Bo bardziej przedsiębiorczy może zaczną czerpać jakiś dochód z odwiedzin czy coś, tak jak na onetach itp.
- zrobić coś z samym BS, by nie dodawał daty wyjazdu z automatu (np. opcjonalnie, w domyśle wyłączone), ewentualnie dodawał jeszcze datę publikacji wpisu, która byłaby z automatu przydzielana

erdeka 23:18 piątek, 11 listopada 2016

Idąc dalej - właściciele innych psów (blogów) widzą że można sobie taką kupę (taki wpis) na środku chodnika (na stronie głównej BS) zostawić, bez żadnych konsekwencji! No to sobie zostawiają - a co, mi nie wolno?! Fajna taka kupa przecież. I tak mamy w okienkach jakieś zbiorówki, wczorajsze wycieczki, dojazdy do pracy z całego roku i inne cuda. Z tego co pamiętam raz widziałem nawet jakieś ogłoszenie sprzedaży roweru :D

Pidzej 21:58 piątek, 11 listopada 2016

Ok, może sprostuję: aż tak bardzo mi te machlojki z "okienkami" nie przeszkadzają, bo jeżdżę dla siebie a nie dla jakichś okienek. Zresztą całodniowe trasy i tak robię za krótkie (i nie jeżdżę krótkich porannych tras) aby być częstym bywalcem na stronie głównej.

Ale można to przyrównać do takiej sytuacji, z życia wziętej: pies robiący kupę na środku chodnika. Odpowiednio:

właściciel psa = właściciel bloga
pies = blog
chodnik = strona główna BS
kupa = taki wpis jak ten

Niby nie jest to jakaś wielka zbrodnia taka kupa. Można ją przecież obejść, zatkać nos, odwrócić wzrok. Ale trochę jednak bruździ. Właściciel psa mandatu raczej nie dostanie - bo nie ma w pobliżu straży miejskiej. Tak jak na BS nie ma moderatora. Ja tej kupy przecież nie posprzątam - nie mam woreczka ani rękawiczek. Tak jak na BS nie dam rady usunąć komuś wpisu. Jedyne co można zrobić to zwrócić uwagę właścicielowi - ale ten jest niereformowalny, ta kupa ma tu być i tyle. Podobnie jest z właścicielem tego bloga, ten wpis ma tu być i już :D A jutro będzie kolejna kolejna kupa/kolejny wpis, i pojutrze, itp. itd.

Pidzej 21:42 piątek, 11 listopada 2016

Stanął mi przed oczyma taki obraz:

siedzi sobie przy tej głównej, najgłówniejszej, taki "X". Albo lepiej "G". I klika:
- "odśwież",
- potem "F5",
- "odśwież",
- potem "F5",
- "odśwież",
- potem "F5",
- "odśwież",
- potem "F5"...

...i tak cały dzień. W końcu jest, ofiara wypatrzona - cel, pal! Jeeeeest!

I życie ma sens! :)

Trollking 20:48 piątek, 11 listopada 2016

Nie sądziłem, że jest więcej takich fetyszystów głównej niż, tylko ten anonimowy gość. Bycie na głównej promuje bloga?! No, weź... A ktoś na to w ogóle patrzy?!

yurek55 20:30 piątek, 11 listopada 2016

Rad88 jeśli masz rację to jeszcze większy grzech, bo główna na BS to świętość, św. Gral i Bóg wie co jeszcze. Nie wiem, ale śmiać mi się chce jak widzę takie spiny.

Bitels 17:13 piątek, 11 listopada 2016

Tak naprawdę to wpis z przyszłego tygodnia ;)

erdeka 16:12 piątek, 11 listopada 2016

A dlaczego zmień płytę? Przecież takie notoryczne dodawanie wpisów ze złą datą żeby tylko przez te parę godzin powisiały na głównej to bardzo chamski i prymitywny sposób promowania swojego bloga. To że regulamin tego nie zabrania, tak jak i nie zabrania zbiorówek to nie znaczy że tak powinno się robić - taka jakby Bikestatsowa netykieta. Ale cóż, jak ktoś nie wyniósł z domu kultury to wszędzie zrobi burdel, w Internecie też.

Zdaję sobie sprawę że mój komentarz zostanie szybko usunięty lub zostanę zbesztany przez jakieś kółko wzajemnej adoracji - ale tak to już bywa, zwrócisz komuś uwagę żeby nie rzucał peta na chodnik to cię zwyzywa albo pobije :D

PS To nie ja jestem tym "gościem" który tu często pisuje. Po prostu któryś raz widzę taki wpis i postanowiłem wreszcie napisać co o tym myślę.

Pidzej 09:30 piątek, 11 listopada 2016

Adam do wiosny już blisko więc się nie martw :)
A ty gościu zmień płytę, bo nudny jesteś.

Bitels 08:36 piątek, 11 listopada 2016

Wycieczka z wczoraj i nie powinna byc na glownej.

Gość 08:00 piątek, 11 listopada 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]