Świąteczne walki o władzę! | Księgowy

Świąteczne walki o władzę! || 22.00km

Poniedziałek, 17 kwietnia 2017 · Komcie(12)
Kategoria kuweta, Z synem
Święta pododa nam zafundowała słabe. Pomijając oczywiście, że nie miałem czasu na rower, czułem się przynajmniej rozgrzeszony, że jest "wujowo". Ok zgadzam się, były przebłyski słońca - to prawda, jednak 5 stopni rano i odczuwalna na zerze, to może nie koniecznie to z czym kojarzyłem sobie wiosenne święta Wielkanocne. 

No cóż, jak co roku, przełom kwietnia i maja robi sobie z nas... JAJA.
Generalnie do majówki erekcji pogodowej nie zapowiadają, więc zanosi się na stagnację termo-cykliczną.

Ubogi w tradycję świąteczną, i okraszony niechęcią i handra pogodową, spędzałem te święta jakoś tak - po swojemu. O nieudanej nocnej sesji z książką Cobena już czytaliście. Tym razem opowiem wam o życiu. Będzie o niesprawiedliwości Klerykalnej.
Otóż w pewnej wiosce nastał nowy proboszcz! Jako iż probopszcz jest prawie jak wójt, to wprowadzał swoje porządki przy cmentarzu. Wiadomo, jak Ksiądz dobry, to o cmentarz dba, bo wiadomo... parking zrobi, pomaluje płot, przyciśnie do opłat za miejsce pochówku, powysyła listy z życzeniami do rodzin. O tak życzenia od Księdza są cudne. Wysłanie kilkuset listów do osób, których mogiły nie są opłacone z groźbą ich "likwidacji" to piękny gest na święta. No ale Ksiądz musi dbać równiez o dar od boga - Handel.

Przed bramą A - stał od lat stragan pani Jadzi. Pani Jadzia była z "tej" parafii, więc sprzedawała sobie znicze, i wianki i było ok. Kilka lat temu pojawiła się konkurencja pani Jadzi. Pan Leszek Grzeszek! Po nastaniu nowego proboszcza, pani Jadzia została nawiedzona! Nawiedził ją ksiądz, nowy i zażądał aby usunęła stragan z przed cmentarza. Ksiądz wystosował pismo, że jeśli Jadzia będzie się ociągać i nie usunie budki do dnia świąt Wielkiej nocy. Przyjedzie ekipa i za opłatą, którą poniesie Jadzia, rozbierze im budkę ręcami własnemi! Ogólny powód, nie był znany. W kuluarach mówiło się, że Jadzia przeprowadziła się do innej parafii i już nie była "z tej partii -eeee tj parafii". Nowo nastały Ksiądz nie mógł tego pojąć i mu się nie spodobało. Pan Leszek i jego budka ze zniczami, zostały - on był ten dobry. Z właściwej partii!

Pani Jadzia przeniosła więc swój stragan na drugą stronę cmentarza, do bramy B. Tam tuż obok wejścia właścicielem gruntu jest pan Władek. Władek dobrze żyje z ludźmi, bo nawet część swojego gruntu "oddał" na parking cmentarny. Pani Jadzia, dogadała się z Władkiem i na jego terenie ustawiła stragan i zdecydowała się uiszczać panu Władkowi odpowiednie opłaty. Władek Happpy, Jadzia Happy - Ksiądz nie happy. 

Jaśnie Ksiądz nawiedził rodzinę pana Władka. - Władzio był w pracy - Wygłosił indywidualne Kazanie, jakoby pan Władek źle postępuje i tak nagadał żonie Władka, że się bidulka popłakała. Władek zły na Kleryka, Kleryk zły na Władka, a Jadzia Handluje przy bramie B. Dostaliśmy od Jadzi Jajeczko w czekoladzie, znicza kupilim, i w całej tej wojnie o świeczki, nie wiadomo gdzie jest sens. Generalnie sens jest taki, że w dniu świąt tylko jadzia była ze zniczami a Leszek nie. A świeczki nie mielim! To u Jadzi kupilim i się wszystkiego dowiedzielim! 

Efekty walk o władze cmentarne - pewnie niebawem się wyjaśnią. 

Poniedziałkowy dzień spędziliśmy za to już w regionie nie objętym konfliktem. Tu nikt nikogo PISmami nie straszy i generalnie spokojniej. No i pojechaliśmy z młodym na obiad do dziadków. W jedną i w drugą stronę zaczepiliśmy o las Legionowski. Jakież były jazdy, jakież były harce!



Może tego nie widać, ale wjazd na wydmę był sążnisty!


Lasem jazda to nie zawsze główne trasy - przedzieramy się z Jaśkiem i Agnieszką czasem po niezłych wyrypach. Po ostatnich wietrznych dniach sporo w lasach powalonych drzew. 


Przepiękna pora roku. Wszystko delikatnie się zieleni, wszystko pachnie... tylko piasek rozmarzł i te same trasy teraz wymagają użycia koronki 34t. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że mam na korbie minimalną 22t :D


Zdjęcia z tego wyjazdu są autorstwa mojej ukochanej, bo to ona ma lepszy aparat w telefonie. Ja zajmowałem się brnięciem po piachach, gdy zona wynajdowałą takie cuda w poszyciu!


O... to też ja, tylko jak było chłodniej nieco, to się ubrałem!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (12)

A ile jest tych przestępstw niewykrytych ? .....tylko Bóg wie, ofiary i kaci ....

Katana1978 20:04 sobota, 22 kwietnia 2017

Yurek55 - ja akurat nie pisałem o tym, czy jest popularne czy nie, ale odniosłem się do tego czy da się wymienić owych księży-gwałcicieli. Ano się da.

Każdy gwałt jest sprawą przerażającą i ohydną. Ale moralnie wydaje się jeszcze większą u osób, które mają pełne usta farmazonów o miłości bliźniego, ochrony życia i wybaczania. A może nie aż tak w Polsce, ale choćby w Irlandii pedofilia została udokumentowana dokładnie i nie są to tam małe promile.

Trollking 20:01 sobota, 22 kwietnia 2017

Trollking Pewnie jakby poszukać więcej i dłużej to by się znalazło może nawet dziesięciu? Albo i dwudziestu! Księży jest w Polsce około 31 000 czyli zadanie domowe: Jaki odsetek duchownych dopuściło się tych obrzydliwych czynów? Dla ułatwienia dodam, że dla czterech znalezionych przypadków, ta liczba wynosi - 0,13 PROMILA. To chyba zbyt mało, by uznać zjawisko za "bardziej popularne" - jak je nazwał Księgowy w komentarzu poniżej?
PS. Ja też uważam KAŻDY taki przypadek za wysoce bulwersujący, ale generalnych wniosków na tej podstawie nie wyciągam.

yurek55 19:53 sobota, 22 kwietnia 2017

Jakby dotknął mojego syna - nawet jakby go przenieśli miałby przesrane. Zniszczyłabym gościa tak, że powiesiłby się raz dwa.

Katana1978 19:47 sobota, 22 kwietnia 2017

Gościówa - może pomogę w tym wymienieniu. Wystarczy odpalić wujka Googla i spojrzeć na pierwsze z brzegu linki:

http://kielce.tvp.pl/21934228/45letni-ksiadz-z-zarzutami-gwaltu-i-pedofilii-aresztowany

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/359596,ksiadz-z-czestochowy-zgwalcil-parafianke,id,t.html

http://www.newsweek.pl/polska/pedofilia-w-kosciele-gwalcil-dziecko-nadal-odprawia-msze,artykuly,403251,1.html

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/318532,ksiadz-gwalciciel-skazany-na-trzy-lata-wiezienia.html

Szukamy dalej?

Trollking 17:37 sobota, 22 kwietnia 2017

może nie od razu, najpierw zdjął ubranie, na grę wstępną raczej nie ma czasu ani warunków..:)

jolapm 19:15 piątek, 21 kwietnia 2017

A to ciekawe rzeczy! Umiesz wymienić tych księdzy-gwałcicieli? Chętnie się dowiem.

Gościówa 18:55 piątek, 21 kwietnia 2017

Masz racje Jurek za zabójstwo też mogli poprzednika usnąć:D Gwałty są u nich pewnie bardzie popularne i nikt już nie robi w kościele z tego halo:D

Ksiegowy 18:38 piątek, 21 kwietnia 2017

od razu zgwałcił...

yurek55 17:31 piątek, 21 kwietnia 2017

albo kogoś zgwałcił ....

Katana1978 20:38 czwartek, 20 kwietnia 2017

W części diecezji proboszcz nie jest w parafii na dożywociu, lecz podobnie jak wikariusze co kilka lat jest przenoszony do innej. A druga możliwość powołania nowego proboszcza, to przekroczenie wieku emerytalnego przez poprzednika.

oelka 16:29 środa, 19 kwietnia 2017

Ciekawe te parafialne wojny... pewnie dla ich uczestników ważniejsze niż te gwiezdne. Ważne, że nowy sukienkowy teren obsikał, teraz będzie poszerzał strefę wpływów. A co się stało ze starym proboszczem? Z tego co wiem odwołanie go lub przeniesienie nie jest procedurą standardową.

Trollking 17:08 poniedziałek, 17 kwietnia 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa konag

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]