Dojazd do pracy i czary | Księgowy

Dojazd do pracy i czary || 33.00km

Wtorek, 18 kwietnia 2017 · Komcie(3)
Ten dzień był naprawdę zimny. W odróżnieniu od temperatury jakiej się spodziewałem dodatkiem ekstra był wiatr. Potęgował chłód do tego stopnia, że w połowie dojazdu do pracy miałem kryzys i nie wiedziałem czy dojadę jako sopel, czy jako ja sam. Pogoda kwietniowa tańczy z nami w szalonego kazaczoka. Wali śniegiem i  zimnem tak intensywnie, że nawet świecące słońce nie pomaga wyrównać bilansu cieplnego dnia.

W pracy z klientami się uspokoiło, za to nadrabiamy serwisy i wychodzimy na prostą.  CO nie zmienia faktu, że do ciepłych dni tęskno nam tak samo, jak roślinom, które już postanowiły wyjść z zimowych skorup i zainwestowały w listki. 

W drodze powrotnej z pracy, upgrade-owałem swój ubiór i wracało się już termicznie sporo przyjemniej niż przy dojeździe porannym. 
Nie zmienia to faktu, że szanse na podbicie dystansu w kwietniu są nikłe. Może maj... ech....


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Faktycznie, za ciekawie nie jest. Ale mi osobiście bardziej pasuje to, co jest teraz niż to, co będzie latem (plus miliard) :)

Dobry news, że w serwisie się uspokaja. Mam nadzieję, że tak się dzieje w całej Polsce.

Trollking 17:51 czwartek, 20 kwietnia 2017

a faktycznie ja też mam niski kwiecień - nawet nie zauważyłam ...ale jeszcze 10 dni do końca miesiąca może jeszcze nazbieram tych km :)

Katana1978 15:01 czwartek, 20 kwietnia 2017

Nie martw się, u mnie też kwiecień, w odróżnieniu od rekordowego marca, jest zawstydzająco słaby. Sory, taki mamy klimat. :)

yurek55 12:35 czwartek, 20 kwietnia 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nikto

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]