Naprawa spłuczki i sztuciec | Księgowy

Naprawa spłuczki i sztuciec || 10.00km

Środa, 16 maja 2018 · Komcie(2)
Dzisiaj miałem dzień wolny i w udziale przypadło mi naprawianie spłuczki. Bo bo spłuczka jak nazwa wskazuje ma spłukiwać... a nie spłukiwała. To znaczy spłukiwała, ale jakoś tak za dużo. NO w snsie woda leciała i leciała, jak jakieś cudowne źródło. Poczyniłem więc inspekcję i zajrzałem do wnętrza spłuku. I znalazłem przyczynę - leci woda! No ale zaraz - ona w sumie ma lecieć, tylko ta ma ponąć lecieć i przestać - moja jest nieprzestająca. 
Zawór zamykający się zesrał... eee tzn, zapsuł. 

Udało mi się w internetach wygooglać, że taki podzespół spłukująco odcinający wodę jest do nabycia. Pojechałem więc i nabyłem go. I został on nabyty. Nabyłem również sztućca w rowerowym. Sztućca do roweru. Do cherry. Postanowiłem, że skroro już nie katuje roweru zimą na codzienne dojazdy to nie potrzebuje mieć roweru na codzienne dojazdy. Postanowiłem więc wrócić do korzeni i cherry dostała widelec amortyzowany. Tym samym rower stał się crossowym szutrowcem, z odrobiną komfortu. Rowerem wożę latorośl i na urlopie pewnie też będzie ze mną kulek jeździł w foteliku. Rower musi więc być raczej chodnikowo-ścieżkowo-szutrówkowy. 


Zamocowałem więc widelec suntoura z blokadą, aby od czasu do czasu móc rower usztywnić. 


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

...i dołożyłeś ze dwa kilogramy.

yurek55 21:29 środa, 16 maja 2018

Skonstruowałeś przejało-szoso-crosso-podsakwiarza :)

Trollking 19:31 środa, 16 maja 2018
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa isiep

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]