Zaległośći | Księgowy

Zaległośći || 18.00km

Wtorek, 26 marca 2019 · Komcie(2)
Kategoria kuweta
Canyon był na spacerze. W końcu udało mi się urwać kilka chwil na rower. Zapowiadają ładną pogodę, ale cieżko się z tym wstrzelić bo już drugi tydzień pracuje przy remoncie sklepu i tyram po dziesięć godzin dziennie. Rano kawa - zaraz po tym jak syn budzi mnie o  piątej rano. Zabawa to 7:30 potem kurs żłobek i praca. Tam zatowarowanie, przyjmowanie dostaw, kręcenie kabelków przenoszenie towaru z miejsca na miejsce i ciągła dezorganizacyjna matnia, bo sklep już 3 razy miał przekładane otwarcie i nikt tak naprawdę nie wie kiedy to w końcu sie ustabilizuje. Jednocześnie pracuje chyba ze cztery ekipy, solid kładzie kable ochrony i monitoring. Ekipy remontowe dokańczają budowlankę, a my? My staramy się w gąszczu poukładać to co jeszcze jest luzem. Nie wszystkie regały jeszcze gotowe, więc ustawiamy tam gdzie jest już miejsce iu gdzie już można cokolwiek ustawić. Jestem rozstrojony, nie wyspany i przemęczony. Nie ma wyjścia 10h pracy i wracam do domu. Jadę autem jak zombie. Dobrze, że droga jest prosta i da się jakoś pookładać myśli na trasie bez potrzeby manewrowania. 
W domu jestem około 18:40. Syn, zabawa kąpiel i spać... nawet nie bardzo mam czas i chęci aby coś poczytać w necie. Praca pochania mnie ostatnie dwa tygidnie i jestem już na wykończeniu. Kierat dzień w dzień po 10h a w sobotę na dodatek też złapałem nadgodziny. FIRMA chce jak najszybciej... WIadomka.

CANYON niebawem dostanie zębatkę 32t oraz mocowanie do telefonu. 





Ostatnio założyłem mu również opony zwijane geax mezcal, które zalegały mi w piwnicy. Ich bieżnik jest gładszy i lepiej latają po szutrach. Zima ze śniegiem już raczej nie wróci, wiec szybkość i lekkość toczenia wygrywa z trakcją. opony są sporo lżejsze od moich topornych drutowych opon od krossa, które zakupiłem na zimę i błoto. 

Do pełni szczęścia MTB będę pewnie celował w jakiś lekki przewiewny plecaczek , na dojazdy do pracy. Polecacie coś może?
Liczę, na to, że kwiecień będzie bardziej rowerowy niż marzec, bo czuje się fatalnie, a moja waga sięga już niepoprawnych wielkości i trzeba się zacząć odchudzać, bo jak tak dalej pójdzie będzie emnie dwa razy tyle co jest. 



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

Ja tam lubię plecaczki z Decathlonu. Niedrogie, a jakość przyzwoita.

Nie ma prac, które nie denerwują. A szkoda :)

Trollking 19:35 wtorek, 26 marca 2019

Adaś, w końcu wszystko się uspokoi. Cierpliwości życzę.

Bitels 14:16 wtorek, 26 marca 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]