Do pracy w Orkanie | Księgowy

Do pracy w Orkanie || 35.00km

Środa, 24 kwietnia 2019 · Komcie(1)
Do pracy pojechałem jak za darmo, bo wiało tak że łeb urywało. Od samego rana było wietrznie, ale miało to swoje plusy. Do pracy w terenie jechałem jak wariat 27 km/h aż sam się dziwiłem, że tak umiem. Fajnie bo wyjechałem z lekkim niedoczasem. W drogę powrotną musiałem już uzbrojony być w cierpliwość. Nie szło lekko, a opóźnione wyjście z pracy spowodowało, że musiałem jechać ulicami, nie zaś lasem.  Nie zmienia to faktu, że 20km/h to była górna granica jaką w stanie byłem osiągnąć jadąc pod wiatr. Średnia wyszła mi z powrotu 17km/h.

W pracy hmmm jakoś nerwowo się ostatnio dzieje. Nie wiem ocb.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Pierwsza zasada korpo - jak jest dobrze, to się spieprzy.

Druga zasada korpo - pracownik musi czuć ciągłe zagrożenie, żeby był efektywnym (oczywiście według chorych imaginacji zarządu).

To moje subiektywne podsumowanie, ale wynikające z doświadczenia.

Trollking 19:36 piątek, 26 kwietnia 2019
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]