Ostatni dzień urlopu. | Księgowy

Ostatni dzień urlopu. || 33.00km

Niedziela, 16 czerwca 2019 · Komcie(3)
Wsiadłem i pojechałem. Kierunek wyznaczał mój kompas osobowości. Nie było w zasadzie sensu jechać na długą trasę, więć mieliłem sobie nogami po okolicy. Najpierw drogą wzdłuż torów do Choszczówki, a potem kierunek Nieporęt. Tam w lesie okazało się, że mój litr wody w butelce, wyparował (wypił się sam). 
Upał nie poddawał się, ale całe szczęście jest trochę dobrych ludzi i podjechałem do jakiegoś człowieka co był przy swoim domu i poprosiłem o napełnienie butelki wodą. Stara sprawdzona zasada jak podróżowaliśmy z Agnieszką po Polsce i Europie - wysępiłem litr piekielnie zimnej wody. Pan mi chyba nalał z jakiegoś specjalnego źródła bo była aż zaszroniona. 














Reszta wycieczki to już sama przyjemność. Zaletą jazdy w ciągu dnia jest brak komarów. 

Wieczorem szykuje już kolejną trzecią ustawkę z rowerowym Legionowem, ale zobaczymy czy i tym razem będzie nas tylko dwóch:D




Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Rano, jak patrzyłem, miałeś, teraz znów nie ma. Pewnie jak kolejny raz spojrzysz, to będą. Ot, zagadka.

Trollking 21:04 poniedziałek, 17 czerwca 2019

ja emoty mam

Ksiegowy 05:26 poniedziałek, 17 czerwca 2019

Nie wiem czy to kwestia zawiechy neta, ale obrazki u Ciebie mi się nie ładują do końca. No i znów nie ma emotikonów.

Miło, że nie było odmowy w podzieleniu się "kawałkiem" wody :)

Trollking 20:47 niedziela, 16 czerwca 2019
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asudo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]