Ford i Betoniarka - 0:1 || 48.76km
Środa, 25 września 2013
· Komcie(0)
Kategoria Pojeżdżawki
Wyjazd dookoła dzielni. Na szosie pod niejednokrotnie silny wiatr w twarz. Sama wycieczka bardzo zacna. Gdyby nie jej ostatni odcinek.
W Legionowie jadąc od ronda Sobieskiego - Parkowa dostrzegam kolegę. Dołączam do niego i nawiązuje do rozmowy w sprawie odblasków jaką ostatnio prowadziliśmy w internecie. Po przecięciu ulicy Czarnieckiego słychać HUK i gdy się odwracamy widać to co widać...
Szybka sprawna akcja. Ja wzywam pomoc, Grześ opatruje rannych. Pomagam przy zabezpieczeniu pojazdu. Wyjmuje kamizelkę z bagażnika auta i dobrze widoczny przystępuje do pomagania. Wyjmuję kluczyki ze stacyjki i ustawiam trójkąt ostrzegawczy. Spowalniam i kieruje też troszkę autami aby nie zagrażały akcji ratowniczej która prowadzi kolega.
Straż przyjeżdża w kilka minut. Nie wiem czy minęło może 4 minuty od zdarzenia.
Wypadek miał miejsce pomiędzy fordem i betoniarką. Ford jechał za nami główną ulica z pierwszeństwem od ronda z Sobieskiego. Betoniarka jechała z podporządkowanej z prawej strony. My przejechaliśmy a ona wjechała na ulicę chcąc jechać przez skrzyżowanie prosto ulicą Czarnieckiego.
Ranna, lub lekko w szoku mała 5 latka, jej tata wyglądał ok, ale bardziej martwił się o stan córki niż swój toteż pojechał z nią do Szpitala. Dziecko wyraźnie uratowało to, że jechała w foteliku zapięta pasami. Szczęście w nieszczęściu, że betoniarka wyjechała na skrzyżowanie w prost przed forda bo uderzenie w prawy bok byłoby od strony małej dziewczynki. Kolokwialnie, gdyby ford jechał szybciej "zmieściłby" sie przed Betoniarke a nie na odwrót.
Po zostawieniu danych i przekazaniu akcji w ręce służb pojechaliśmy do domu.
Dzień jak co dzień a tragedia dla innych... cóż takie życie.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
W Legionowie jadąc od ronda Sobieskiego - Parkowa dostrzegam kolegę. Dołączam do niego i nawiązuje do rozmowy w sprawie odblasków jaką ostatnio prowadziliśmy w internecie. Po przecięciu ulicy Czarnieckiego słychać HUK i gdy się odwracamy widać to co widać...
Szybka sprawna akcja. Ja wzywam pomoc, Grześ opatruje rannych. Pomagam przy zabezpieczeniu pojazdu. Wyjmuje kamizelkę z bagażnika auta i dobrze widoczny przystępuje do pomagania. Wyjmuję kluczyki ze stacyjki i ustawiam trójkąt ostrzegawczy. Spowalniam i kieruje też troszkę autami aby nie zagrażały akcji ratowniczej która prowadzi kolega.
Straż przyjeżdża w kilka minut. Nie wiem czy minęło może 4 minuty od zdarzenia.
Wypadek miał miejsce pomiędzy fordem i betoniarką. Ford jechał za nami główną ulica z pierwszeństwem od ronda z Sobieskiego. Betoniarka jechała z podporządkowanej z prawej strony. My przejechaliśmy a ona wjechała na ulicę chcąc jechać przez skrzyżowanie prosto ulicą Czarnieckiego.
Ranna, lub lekko w szoku mała 5 latka, jej tata wyglądał ok, ale bardziej martwił się o stan córki niż swój toteż pojechał z nią do Szpitala. Dziecko wyraźnie uratowało to, że jechała w foteliku zapięta pasami. Szczęście w nieszczęściu, że betoniarka wyjechała na skrzyżowanie w prost przed forda bo uderzenie w prawy bok byłoby od strony małej dziewczynki. Kolokwialnie, gdyby ford jechał szybciej "zmieściłby" sie przed Betoniarke a nie na odwrót.
Po zostawieniu danych i przekazaniu akcji w ręce służb pojechaliśmy do domu.
Dzień jak co dzień a tragedia dla innych... cóż takie życie.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew