Kociołek z wyrzutami... spraw tysiące || 1.00km
Pani "M" wynajmuje od nas mieszkanie. Miesiąc temu stwierdza, że już nie będzie wynajmować. Umowę podpisywała na rok... no to oczywiście sprawę chce załatwić. Zerwała umowę wcześniej więc są kłopoty. Ha gdyby to było takie proste. Pani M zapomniała, że w dniu rozwiązania umowy musi być spłacone mieszkanie. Pani M jednocześnie zarzeka i obiecuje zapłacić, ale ona ma pensję za tydzień... i one na pewno zapłaci. Co w tym za problem? Pani M wiedziała, że od tygodnia mam już nowych lokatorów i oni przy jej obecności oglądali mieszkanie, oni byli i są zdecydowani. Wyprowadzają się z mieszkania poprzedniego i mają się wprowadzać. Niestety pani M w niedziele, w umówiony dzień, nie rozlicza się z mieszkania... Robi się kłopot, bo nowi nie mają gdzie mieszkać, a ja pani M nie mogę podpisać wypowiedzenia umowy, bo nie mam gotówki. Są płacze, skargi pretensję, że jestem mało elastyczny... są fochy płacze i sieką mnie telefony z jednej i z drugiej strony. Jedni dzwonią czy pani już zwolniła mieszkanie, bo oni już na walizkach, a ja siekę panią M kiedy mi zapłaci i odda klucze...
Mieszkanie oczywiście chce pomalować, bo lokatorzy wynamujacy nie myślą o tym aby choć troszkę o nie dbać... Śerce żal ściska patrząc jak moje mieszkanie niszczeje i wpada z rąk do rąk... Ale cóż trzeba tak... nie inaczej.
W tym tygodniu rozpoczęliśmy z Agnieszką szkołę rodzenia. Są spotkania, są ćwiczenia, są pokazy. Fajnie wszystko pomyślane. Prowadząca jest super, szkoda tylko, że to kolejna przyczyna dla której 3 x w tygodniu nie mogę jechać rowerem do pracy. Muszę być na 18 w Legionowie, a i tak urywam się wcześniej z roboty aby zdążyć.
Do tego wszystkiego jeszcze w pracy młyn, kolejne sprawy do załatwienia...
I tak oto, może w sobotę sobie pojeżdżę rowerem... może zrobię z 30 km do pracy, może uda się wyrwać na godzinkę.
Plecy mnie bolą, od pracy, ramiona od noszenia rowerów, zakupów dla żony i od latania z drabinami po mieszkaniu. Kocioł wiosenny trwa... kiedy to oblężenie się skończy? Niedługo maj, wszyscy wyjadą na majóweczki... a u mnie z dnia na dzień coraz więcej pracy, coraz więcej obowiązków.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew