Jeśli śledzicie moje poczynania to wiecie, że ostatnio działam troszkę na emigracji ale skończyłem też okres wolnego i dojeżdżam do pracy zdalnej w domu. Dojeżdżam troszkę pociągiem, troszkę rowerem a troszkę autem bo autem też jeżdżę jak mam na przykład duże zakupy dla rodzinki zrobić.
Nie bardzo na legalu mogę jeździć, bo zamknęli lasy, ale udaje się gdzieś tam po opłotkach jakichś ganiać i cokolwiek kręce lasami i polami.
Przygotowuje się do Pomorskiej 500 i mimo, że jeszcze pandemia się nie kończy a decyzji o tym czy maraton się odbędzie w 100% nie podjęto, to mam plan, nawet jak go przełożą - pojechać tam i przejechać trasę w założonym terminie. Problemem są dłuższe trasy bo niestety nie da się po tajniaku zrobić tego czego bym chciał i na co pozwala pogoda, ale może coś wpadnie większego jak się skończy ten szał...
Spokojnie - nie wybiorę się w trasę jeśli "PISO-Łapanki" nadal będą trwały. Czemu piso łapanki? Bo jak widzę, że helikoptery patrolują z nieba miasta żeby łapać tych co sobie na spacer wyszli to mnie krew zalewa. Pieniądze za paliwo i dyżury policji można by dać szpitalom. A taki wysyłanie halikopterów co na niebie sprawdzają czy obywatele siedzą w domach to jakiś dramat dla mnie.
A więc. Jeśli zniosą państwo Policyjne Ruszę tak jak pisałem. No chyba, że jakoś sensownie przesuną termin.... CHoć uważam, że czerwiec jest w tym okresie najcieplejszy i najmniej deszczowy
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.