Święta święta i po świętach || 0.00km
Poniedziałek, 26 grudnia 2011
· Komcie(0)
Jej, nie było w okazję nic pojeździć - ale może między świętami coś się uda. To straszne a jednocześnie podniecające, że rok nam sie kończy. Jeszcze tydzień i nasze statystyki od początku się zaczną i od nowa liczniczek zacznie kręcić sie w korbie...
Takie mnie sentymenty naszły, że ten rok już się kończy... Sporo działo się w tym roku. Udało mi się wreszcie przekroczyć tysięcy kilometrów a nie będę ukrywał, że nie liczyłem na 12;) A jednak:)
W tym roku udało mi się także 330 przejechać kilometrów, czego rok wcześniej nie udało mi się dokonać. Nie do pominięcia jest także wspaniałą alpejsko-włoska wyprawa.
Było sporo jeżdżenia, soporo wycieczek i tych większych i mniejszych i tak koło sie zamyka roczne...
Na główne podsumowania Księgowego przyjdzie jeszcze czas pod sam koniec roku, tymczasem już dziś wracam do domku i szykuje się do wyjazdu jakiegoś aby spalić to co zjadłem w święta:D
lubię jego wykonania świątecznych piosenek.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Takie mnie sentymenty naszły, że ten rok już się kończy... Sporo działo się w tym roku. Udało mi się wreszcie przekroczyć tysięcy kilometrów a nie będę ukrywał, że nie liczyłem na 12;) A jednak:)
W tym roku udało mi się także 330 przejechać kilometrów, czego rok wcześniej nie udało mi się dokonać. Nie do pominięcia jest także wspaniałą alpejsko-włoska wyprawa.
Było sporo jeżdżenia, soporo wycieczek i tych większych i mniejszych i tak koło sie zamyka roczne...
Na główne podsumowania Księgowego przyjdzie jeszcze czas pod sam koniec roku, tymczasem już dziś wracam do domku i szykuje się do wyjazdu jakiegoś aby spalić to co zjadłem w święta:D
lubię jego wykonania świątecznych piosenek.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew