Na uczelnie w tnących szponach mrozu i śniegu... | Księgowy

Na uczelnie w tnących szponach mrozu i śniegu... || 38.53km

Czwartek, 17 lutego 2011 · Komcie(2)
Kategoria Na uczelnie
Dziś zdecydowałem się wybrać na uczelnie. Rano wiatr miałbym w twarz więc lenistwo wzięło górę i pokonałem zaledwie 6km do PKP. Tam spotkałem kolegę z Airbike i jadąc do W-wy zoo gadaliśmy. Potem szybko metrem do Politechniki i przez Pola Mokotowskie na Uczelnie.

Zajęcia miałem obowiązkowe więc odsiedziałem swoje na UW a potem o 15 wyruszyłem w drogę powrotną. O dziwo, napadało sporo śniegu. Całe szczęście wiatr jednak nie zmienił kierunku i miałem go raczej w plecy i w prawy bok. Jechałem więc przez miasto a wiatr zamiast pomagać miotał mną, i śniegiem we wszystkie strony. Z pod kół sypała się "fontanna" puchu. A błotnik zamiast osłaniać mnie od śniegu tylko rozdzielał strumień białego puchu na dwa i każda połowa wiała mi białym puchem prosto na piszczele i kostki.

Dopiero na Modlińskiej, po pokonaniu mostu Grota, miałem wiatr w plecy. Jechało się dużo lepiej choć było już ciemno. Kilka razy miałem zawahanie, bo koła lubiły uciekać w tym nowym nie rozjeżdżonym puchu, ale nie było najgorzej.

Dziś było mimo wszystko zacnie;) Ale buty muszę na zimę na rower zmienić, bo te straciły swoje właściwości a moje palce zdawały się odpadać jak wjechałem do Agnieszki do pracy.




Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

nie tylko ciebie;/ choć się zbierzemy w kupę i zlejemy jej dup...

swoją drogą, działasz motywująco - toż to niepojęte żeby kobieta miała więcej ka em ów:P Ach my męscy szowiniści:P

Pozdrower!

Ksiegowy 16:51 piątek, 18 lutego 2011

Muszę się chyba spiąć, bo moje dystanse trochu jakby mniejsze. Ale ta zima mnie wykańcza...

sliwka 09:33 piątek, 18 lutego 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]