Duety do mety - bez obrazków tylko napisy!!! || 58.00km
Środa, 31 sierpnia 2016
· Komcie(3)
Czasem mam wrażenie, że ludzie mają takie momenty w których zablokowuje im się taka mikro zapadka i wyłącza myślenie i logika...
- dzień dobry
- dzień dobry
- rower ma na serwis...
- mhmm to zapraszam z rowerem
- ale zrobi pan to od ręki?
- nie, ale może pan zostawić rower i po południu odebrać.
- ale ja nie mam jak od pana wrócić do domu.
- pan wybaczy, ale przynajmniej dwa autobusy w Nieporęcie jeżdżą
- no tak, wie pan, ale te bilety drogie....
<lol>
- tego proszę pana nie da się naprawić, trzeba to wymienić, ale musi pan z rowerem przyjechać.
- a ile to będzie kosztować?
- pełny przegląd, wymiana napędu, linek... pewnie około 300zł
- paaaaanie 300zł? Ja auto za 500 kupiłem!
- no to gratuluje zakupu... - szydzę zmęczony długą już dyskusją, czemu tego nie da się...
- no wie pan ja mechanik z pasji jestem, sam sobie naprawiłem i jeździ...
- mhmm...
- za 100zł pan nie zrobi?
- nie...
- i co z moją reklamacją
- została wysłana do krossa, czekamy na odpowiedź
- dzwoń tam pan, myślisz, że sama się załatwi? trzeba ich ponaglać. Ja nie będę czekał dwóch tygodni na rower!
- Dokładnie 14 dni mają na rozpatrzenie reklamacji!
- ale minął już TYDZIEŃ!
- No matematyka podpowiada mi, że jeszcze siedem dni mają...
- daj pan numer sam zadzwonię.
<dyktuje numer na infolinię kross>
- Ja im tam hujów naślę i ich zjebie, zobaczysz pan jutro w zębach to koło przyniosą...
- aha... no to powodzenia.
- pan to nic sam nie załatwi...
Pan od wczoraj nie wrócił, widać ciężko w zębach koło przynieść;) Może pojechał autem do centrali krossa ich bić? Kurcze powstaniec jeb*ny rewolucji mu się zachciało:)
- rower mam
- i?
- no do naprawy
- do środka z rowerem zapraszam
- ale tu?
- tak tu.
- na górę tak?
- tak...;/
- nie do piwnicy?
- może pan jak pan chce:)
- czy u pana też serwis?
- tak
- czyli naprawia pan rowery
- tak...
- bo ja mam rower do naprawy to można naprawić tak?
- TAK.......
- aha i co bo ten rower to popsuty jest i trzeba by go naprawić
- mhmmm
- Aha no dobra, to czyli mogę z rowerem do naprawy przyjechać?
- tak....
Rowerówka pełna jest niewiadomych. Ostatnio znów jestem zawalony serwisami i znów sam na dzielnicy, więc do końca tygodnia oram w polu na solo. Mam czasem już dość, bo ludzie mają taką niemiłą manierę, że wyczuwają kiedy tylko zacznę coś robić. Ostatnio pan przyjechał i godzinę czasu mi zajął duperelami. Wpadł po poradę do psychologa, analityka, psychotereapeuty i duszpasterza...
- wie pan, ale ja nie wiem czy mi ta szosa potrzebna - rzecze po godzinie dywagowania i mędrkowania, że Kross to chyba słaba firma i że by chciał treka, i że chyba szosa to najlepsza na asfalty tylko.
Wysnuł zacne wnioski, że z jednej strony chce szosę dobrą, ale z drugiej nie wie czy na początek taka dobra to mu potrzebna
- najlepiej jakbym ja się mógł na niej przejechać i powiedzieć, czy ja to chce czy nie....
Wysłałem go do wypożyczalni rowerowej AIR BIKE niech walczy... dupe truł godzinę i pojechał bogatszy o nowe doświadczenia. Rzecz jasna pan biznesmen w trakcie rozmowy w irytujący sposób z 8 razy odbierał telefon w pół mojego zdania...
Ech urlopu chce mi się ach chce....
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
- dzień dobry
- dzień dobry
- rower ma na serwis...
- mhmm to zapraszam z rowerem
- ale zrobi pan to od ręki?
- nie, ale może pan zostawić rower i po południu odebrać.
- ale ja nie mam jak od pana wrócić do domu.
- pan wybaczy, ale przynajmniej dwa autobusy w Nieporęcie jeżdżą
- no tak, wie pan, ale te bilety drogie....
<lol>
- tego proszę pana nie da się naprawić, trzeba to wymienić, ale musi pan z rowerem przyjechać.
- a ile to będzie kosztować?
- pełny przegląd, wymiana napędu, linek... pewnie około 300zł
- paaaaanie 300zł? Ja auto za 500 kupiłem!
- no to gratuluje zakupu... - szydzę zmęczony długą już dyskusją, czemu tego nie da się...
- no wie pan ja mechanik z pasji jestem, sam sobie naprawiłem i jeździ...
- mhmm...
- za 100zł pan nie zrobi?
- nie...
- i co z moją reklamacją
- została wysłana do krossa, czekamy na odpowiedź
- dzwoń tam pan, myślisz, że sama się załatwi? trzeba ich ponaglać. Ja nie będę czekał dwóch tygodni na rower!
- Dokładnie 14 dni mają na rozpatrzenie reklamacji!
- ale minął już TYDZIEŃ!
- No matematyka podpowiada mi, że jeszcze siedem dni mają...
- daj pan numer sam zadzwonię.
<dyktuje numer na infolinię kross>
- Ja im tam hujów naślę i ich zjebie, zobaczysz pan jutro w zębach to koło przyniosą...
- aha... no to powodzenia.
- pan to nic sam nie załatwi...
Pan od wczoraj nie wrócił, widać ciężko w zębach koło przynieść;) Może pojechał autem do centrali krossa ich bić? Kurcze powstaniec jeb*ny rewolucji mu się zachciało:)
- rower mam
- i?
- no do naprawy
- do środka z rowerem zapraszam
- ale tu?
- tak tu.
- na górę tak?
- tak...;/
- nie do piwnicy?
- może pan jak pan chce:)
- czy u pana też serwis?
- tak
- czyli naprawia pan rowery
- tak...
- bo ja mam rower do naprawy to można naprawić tak?
- TAK.......
- aha i co bo ten rower to popsuty jest i trzeba by go naprawić
- mhmmm
- Aha no dobra, to czyli mogę z rowerem do naprawy przyjechać?
- tak....
Rowerówka pełna jest niewiadomych. Ostatnio znów jestem zawalony serwisami i znów sam na dzielnicy, więc do końca tygodnia oram w polu na solo. Mam czasem już dość, bo ludzie mają taką niemiłą manierę, że wyczuwają kiedy tylko zacznę coś robić. Ostatnio pan przyjechał i godzinę czasu mi zajął duperelami. Wpadł po poradę do psychologa, analityka, psychotereapeuty i duszpasterza...
- wie pan, ale ja nie wiem czy mi ta szosa potrzebna - rzecze po godzinie dywagowania i mędrkowania, że Kross to chyba słaba firma i że by chciał treka, i że chyba szosa to najlepsza na asfalty tylko.
Wysnuł zacne wnioski, że z jednej strony chce szosę dobrą, ale z drugiej nie wie czy na początek taka dobra to mu potrzebna
- najlepiej jakbym ja się mógł na niej przejechać i powiedzieć, czy ja to chce czy nie....
Wysłałem go do wypożyczalni rowerowej AIR BIKE niech walczy... dupe truł godzinę i pojechał bogatszy o nowe doświadczenia. Rzecz jasna pan biznesmen w trakcie rozmowy w irytujący sposób z 8 razy odbierał telefon w pół mojego zdania...
Ech urlopu chce mi się ach chce....
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew